Pomoc fachowców jest tutaj niezbędna, bo zadanie jest trudne - tłumaczy zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Mazur. 
To nie jest jakiś rynek. To jest wyjątkowe miejsce, w którym nawarstwia się setki lat historii, bardzo wiele zasobów archeologicznych, bezcennych dóbr kulturowych i robienie tego bez uwzględnienia tego byłoby barbarzyństwem.
- mówi Mazur.
To jest wyjątkowe miejsce wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i tutaj jakakolwiek zmiana, nawet posadzenie drzew może spowodować, że z tej listy zostanie wykreślone. 
- dodaje rektor Politechniki Krakowskiej Andrzej Szarata.
Jak zapowiedziano, członkowie zespołu badawczego z Politechniki Krakowskiej w swoich pracach nad całościową dokumentacją projektową wezmą pod uwagę uwarunkowania dotyczące gatunków drzew, krajobrazowo-widokowe jak i ochronę historycznej zabudowy i infrastruktury podziemnej.

Zgodnie z planem w pierwszym etapie – w 2024 r. – opracowane zostanie studium wykonalności na bazie wytycznych konserwatorskich w formie rekomendowanej koncepcji rearanżacji zagospodarowania płyty Rynku Głównego. Wtedy też planowane jest uzyskanie niezbędnego stanowiska Małopolskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

W drugim etapie – w 2025 r. – opracowana zostanie wielobranżowa dokumentacja projektowo-kosztorysowa wraz z otrzymaniem decyzji pozwolenia na budowę dla tego zadania. „Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem drzewa na płycie Rynku pojawią się na przełomie 2025 i 2026 r.” - zapowiedzieli przedstawiciele władz miasta.

Rektor Politechniki Krakowskiej prof. Andrzej Szarata poinformował, że realizatorami zadania będą najwyższej klasy specjaliści z Wydziału Architektury PK, co świadczy o tym, „jak bardzo odpowiedzialne stoi przed nimi zadanie”.

Ich zadaniem – zapowiedział rektor - będzie ustalenie, w którym miejscu, w jakiej liczbie i jakich gatunków będzie można wykonać nasadzenia w Rynku Głównym.

Naukowcy zostali podzieleni na trzy zespoły projektowe i zmierzą się z trzema zasadniczymi tematami. „Pierwszy to historia i rośliny, w ramach którego będziemy oceniać stabilność tych gatunków, które w przeszłości pojawiały się na płycie Rynku, drugi zespół zagadnień to kwestie widokowe, które wynikają z ochrony konserwatorskiej, wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO oraz z regulacji dotyczących parku kulturowego. Trzecia rzecz to sprawy związane z samą płytą rynku oraz muzeum podziemnym, czyli z warstwą bezpośrednio pod ziemią i na ziemi” - wyliczała prof. Agata Zachariasz z Politechniki Krakowskiej, członkini zespołu projektowego.

Według niej analiza tych trzech obszarów da naukowcom możliwość sformułowania pewnych wykluczeń. „Trzeba też pamiętać, że wygląd Rynku Głównego zmieniał się w historii. Wiemy ze źródeł, że w 1908 r. rosły tu 172 drzewa, dziś jest ich około sto” - wskazała przedstawicielka PK.

Projekt „Posadźmy drzewa na Rynku Głównym” zakładający zazielenienie głównego placu Krakowa okazał się jednym ze zwycięskich zadań w edycji miejskiego budżetu obywatelskiego z 2022 r.

„Chcemy, żeby na Rynek Główny po kilkudziesięciu latach wróciły drzewa. Nasadzenia zapewnią trochę cienia oraz sprawią, że w ciepłe dni plac nie będzie już betonową patelnią, która staje się jednym z najgorętszych miejsc w mieście” – argumentował swój wniosek projektodawca Krzysztof Kwarciak

Dokumentacja projektowa ma być gotowa do października przyszłego roku. Będzie trzeba jeszcze uzyskać pozwolenie na budowę. Projekt posadzenia nowych drzew na rynku był jednym ze zwycięskich pomysłów w Budżecie Obywatelskim. Od przegłosowania projektu minęły już dwa lata.