Minionej doby w Małopolsce przybyło niespełna pół tysiąca nowych zachorowań na Covid-19. "Musimy mieć świadomość, że jest grupa osób, które ignorują i wyśmiewają się wręcz z pandemii. Oni wiedzą, że mają dodatni wynik i chodzą wszędzie. Tych zakażeń będzie więcej" - mówi dr Lidia Stopyra ze szpitala im. Żeromskiego w Krakowie.



Zgodnie z informacjami wojewody, obecnie nie ma planu, by poza Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof Szpitala Uniwersyteckiego, uruchamiać kolejny w Małopolsce szpital tymczasowy. W najbliższych dniach zostanie natomiast podjęta decyzja, czy krakowski Szpital MSWiA ponownie będzie placówką "jednoimienną" - covidową.