Daria Gosek-Popiołek uważa jednak, że lepszym pomysłem byłoby przeznaczanie na ten cel jednego procenta produktu krajowego brutto rocznie.
"Kluczowa jest kwestia pieniędzy, to znaczy, jeżeli nie będziemy na mieszkalnictwo realizowane przez samorządy przeznaczali naprawdę poważnych pieniędzy, to po prostu tego efektu skali nie będzie. My jako lewica proponujemy 1% PKB co roku, bo to są takie realne pieniądze, które pozwolą nadać też odpowiednie tempo temu procesowi inwestycyjnemu"
- mówi Gosek-Popiołek.