Na pewno nie można się zgodzić na to, żeby w tym miejscu wprowadzać funkcje usługowe, czy mieszkaniowe, bo jest istotne, żeby teren, o którym wiemy, że jest skażony, żeby nadal pełnił co najwyżej funkcje przemysłowe. Strefa przemysłowa w jakiś sposób mogłaby pomóc kontrolować truciciela, aczkolwiek przy założeniu, że możemy poważnie traktować jego deklaracje, a do tej pory niestety niekoniecznie miały pokrycie w faktach

- mówi radny Łukasz Maślona.

Przedstawiciel AlcerolMittal Andrzej Morzonek tłumaczył na sesji, że chodzi głównie o możliwość sprzedaży działek, znajdujących się na terenie kombinatu, które teraz należą do firmy. Bez decyzji o ustanowieniu strefy przemysłowej na razie nie ma takiej możliwości. Według jego zapewnień firma nie chce też zwiększać emisji szkodliwych substancji, a strefa przemysłowa ma służyć jedynie zwiększeniu norm dopuszczalnego hałasu.