Dziecięcą Przystań w Tauron Arenie uruchomiono na początku marca, kiedy w Krakowie było już ponad sto tysięcy uchodźców. Placówka okazała się olbrzymim wsparciem dla wielu matek z Ukrainy. Kiedy dzieci pozostawały pod opieką, one mogły załatwić sprawy urzędowe. Do końca maja skorzystało z tego wsparcia ok.4 tysięcy dzieci.
Elżbieta Kois-Żurek, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia Urzędu Miasta Krakowa dodaje, że dzieci z Ukrainy będą przyjmowane do żłobków samorządowych. Jest przygotowywany system opieki nad dziećmi do trzech lat. W tej chwili zainteresowanie żłobkami samorządowymi nie jest duże, pytało o nie ok.200 rodziców.
W Krakowie są 22 żłobki samorządowe. Miejsce w nich do tej pory znalazło raptem 10 dzieci z Ukrainy. Jedno z nich trafiło do żłobka przy ul. Piastowskiej, bo akurat zwolniło się miejsce.
Mamy mnóstwo zapytań od mam z Ukrainy o wolne miejsca w naszej placówce - dodaje Kinga Wyżga dyrektor Żłobka Samorządowego nr 2. Dziennie jest kilka telefonów, wizyt rodziców i pytań o wolne miejsca, obojętnie od kiedy, nawet od września. Za względu jednak na liczbę pracowników i lokal, maksymalnie można przyjąć 50 dzieci. Na dodatek dzieci z Ukrainy są przerażone, adaptacja małej Angeliki trwała miesiąc.
Na przyjęcie do żłobka przy Piastowskiej czeka w sumie ponad 250 osób. Ale listy rezerwowe w innych większych żłobkach są znacznie dłuższe.
Jak miasto zamierza zatem sprostać wyzwaniu, jakim będzie przyjęcie dodatkowych dzieci w liczbie, jak wynika z szacunków, około tysiąca? Dyrektor Kois-Żurek uspokaja, że docelowo będą pozyskiwania środki zewnętrzne na pomoc uchodźcom, żeby można było sfinansować pobyt dzieci z Ukrainy w żłobkach prywatnych.
Wsparcie finansowe w tej kwestii miastu obiecał UNICEF. Pieniądze, które ma przekazać organizacja powinny pokryć koszty pobytu w przedszkolach prywatnych około tysiąca dzieci.
Od chwili wybuchu wojny w Ukrainie do Krakowa przybyło 177,5 tys. obywateli Ukrainy. Władze miasta szacują, że obecnie w Krakowie przebywa ok. 50 tys. uchodźców. Większość wyjechała do okolicznych miejscowości, wyjechała do innych europejskich krajów lub powróciła do Ukrainy.