Czy remont wypłoszył duchy z teatru? Trzeba się przekonać osobiście!

Nowe krzesła zostały wyprodukowane w oparciu o oryginalny projekt Jana Zwiejskiego, który był głównym architektem teatru, nawiązują więc do pierwszych siedzisk, które służyły  od samego początku powstania instytucji,  aż do lat 70. Oprócz foteli jest też nowy parkiet, który czeka tylko na czerwone dywany.
Dyrektor Krzysztof Głuchowski mówił, że po remoncie będzie teraz bardziej komfortowo: zarówno dla widzów, jak i pracowników teatru, bo po wymianie podłogi nic nie skrzypi. Teatr jest stary i trochę w nim straszy, szczególnie nocą wydawało się, że cały czas słychać kroki. Nie wiem, co gorsze, bo teraz panuje przerażająca cisza i wtedy naprawdę słychać duchy - dodał Głuchowski.

Nasz reporter duchów nie spotkał - może dlatego, że na dzisiejszym zwiedzaniu teatru było sporo osób. Nawet na trzecim piętrze.  Dyrektor przekonuje, że tych miejsc nie należy lekceważyć, bo mają świetną akustykę. W przeszłości paradyz, czyli najwyższą część widowni zasiadali młodzi ludzie, którzy - jak przyznaje sam dyrektor - byli bardzo wymagającą widownią. W miejscach takie jak to z góry albo leciały kwiaty, albo cebule. Ważne było, żeby to przywrócić. Oczywiście niekoniecznie rzucanie cebulami, ale nowe miejsca dla publiczności, które było miejscem studentów i licealistów i jak się nie ma lęku wysokości, to można zobaczyć scenę z lotu ptaka.

Po remoncie przed dużą sceną jest 620 miejsc siedzących, czyli o 90 więcej. Zgodnie z tradycją będzie można zakupić fotele i podpisać je imienną tabliczką. Na zainteresowanych czekają między innymi miejsca w loży państwa Pareńskich. Sprzedaż zaplanowano na 22 października. Wtedy też odbędzie się wyprzedaż przedmiotów z teatralnego magazynu, a są tam przepiękne rzeczy - elementy scenografii, rekwizyty, meble, kostiumy, a nawet... usługi, bo można zamówić np. frak senatora z Dziadów.

Pieniądze posłużą na dalsze inwestycje i bieżącą działalność teatru. Remont kosztował 2.5 miliona złotych. Teatr Słowackiego już teraz zaprasza na swoje nowe spektakle...