To - zdaniem radnego Prawa i Sprawiedliwości, Michała Drewnickiego - wyklucza ustanowienie użytku ekologicznego. "Wycofanie się z decyzji o inwestycji niesie ze sobą spore konsekwencje, również finansowe. Musimy zapytać prezydenta, czy na takie ewentualne odszkodowania będą środki. Te kwoty mogą dochodzić do nawet 100 milionów złotych" - mówi radny.
- Regulacje wiążą się z odszkodowaniami za przekwalifikowanie terenu, ale są sytuacje, gdy należy to zrobić. Trzeba będzie rozważyć. Część terenów powinna być chroniona. Część powinna być do zainwestowania, byleby to było rozsądne zainwestowanie, żeby przyszłym mieszkańcom dobrze się tam żyło - tłumaczy Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa.
Za przyjęciem uchwały kierunkowej głosowało 23 radnych, 14 wstrzymało się od głosu.
(Weronika Sraga/Bartłomiej Grzankowski/ko)