To oznacza, że jeśli deweloper będzie właścicielem działki pomiędzy blokami i uzyska stosowne pozwolenia będzie mógł tam postawić kolejny budynek. Sprawą zajęła się jedna ze spółdzielni mieszkaniowych. Poprosiła mieszkańców, żeby składali wnioski do planu ogólnego o ochronę zieleni na osiedlu w rejonie ulic Wybickiego i Opolskiej. Odzew był spory, bo od poniedziałku do spółdzielni zgłosiło się ponad 800 osób.
Chcemy umożliwić mieszkańcom to, aby mogli wyjść na spacer na teren zielony, by mieli do dyspozycji park. Stanowczo nie zgadzamy się na to, aby blok stał obok bloku, a sąsiad zaglądał sąsiadowi w okno. Takich osiedli powstaje coraz więcej.
- mówi prezes spółdzielni Krowodrza, Michał Kwiatkowski.
Dodał, że spółdzielnia planuje budowę parków kieszonkowych, placów zabaw i siłowni na otwartej przestrzeni. Ale o tym, czy dany teren będzie terenem budowlanym czy zielonym decyduje plan miejscowy. Urzędnicy tłumaczą, że mają już koncepcje takiego planu, a w niej zachowanie części terenów zielonych.
Jest też wyszczególniony teren pod parking i część drogi dojazdowej. Są również wyznaczone cztery działki przeznaczone pod zabudowę wielorodzinną. To jednak tylko projekt, który może zostać podważony przez mieszkańców.
- tłumaczy Kamil Popiela z biura prasowego krakowskiego magistratu.
Warto wspomnieć, że przyjęcie wniosków oraz tworzenie planów miejscowego i ogólnego może zająć nawet kilka lat. Mieszkańcy obawiają się, że ten czas mogą wykorzystać deweloperzy. Dlatego też spółdzielnia planuje kupić działki na własny użytek.
Aktywnie działamy jako rada nadzorcza aby zarząd rozpoczął negocjacje z gminą. Do 31 sierpnia trzeba zgłosić gminie chęć wykupu. Jeżeli tego nie zrobimy to może pojawić się deweloper, który ma trochę więcej pieniędzy niż my jako organizacja i może te działki kupić.
- wyjaśnia Sylwester Micek ze spółdzielni.
Jeśli deweloperzy będą pierwsi, później trudno będzie odzyskać tereny zielone.
Najprawdopodobniej trzeba będzie wtedy zapłacić odszkodowanie. Co więcej jest niebezpieczeństwo, że terenów nie będzie można wykupić. Deweloper dostanie odszkodowanie, ale teren i tak będzie należał do niego.
- mówi Mariusz Waszkiewicz z Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.
Wnioski do planu ogólnego można składać jeszcze do niedzieli.