Czy krakowski Rynek Główny jest dla krakowian?

 

 

O przyszłości krakowskiego Rynku rozmawiamy również w audycji "Przed hejnałem". ZOBACZ

Mieszkańców coraz mniej

Od 25 lat zmniejsza się liczba osób zameldowanych na Rynku Głównym. W 1980 roku Rynek Główny był adresem 305 osób, a w 1990 aż 317. W ciągu 10 kolejnych lat liczba krakusów zamieszkujących kamienice przy największym miejskim placu zmniejszyła się o ponad 100 i w 2000 roku wynosiła 207 osób. 1 stycznia 2015 roku Urząd Miasta Krakowa odnotował, że liczba zameldowanych na Rynku wynosi 133 osoby.

Jest gdzie zjeść

Na Rynku Głównym znajdują się 54 lokale gastronomiczne. Gdyby ich klientami byli tylko zameldowani na Rynku krakowianie, każda restauracja obsługiwałaby zaledwie dwóch gości. A przecież stoliki nie są puste. Najmniejsze kawiarenki mają powierzchnię 20 m², a największe restauracje 250 m². Za prowadzenie lokalu trzeba oczywiście zapłacić czynsz. Wysokość opłat jest uzależniona od wielkości pomieszczenia i miesiąca – od czerwca do września opłaty są wyższe. Najmniejsza kafejka płaci wtedy od 720 do 744 złotych miesięcznie. Wynajem 1m² na jeden dzień w miesiącach letnich kosztuje 1,20 zł.

Jeśli chcemy usiąść na chwilę i napić się kawy w którejś z restauracji zapłacimy około 10 zł - to średnia cena cappuccino. Najdroższe kosztuje 12 złotych, najtańsze 8.

Aby zapłacić za kawę, można wypłacić pieniądze z banku – na Rynku Głównym jest ich 5.

Instytucji kultury mniej niż restauracji

Rynek Główny w Krakowie stał się przede wszystkim miejscem dla turytów, gdzie mogą wypić kawę i kupić pamiątki. Jednak nie brakuje muzeów (Pałac Krzystofory, Podziemia Rynku, Muzeum Narodowe w Sukiennicach, Muzeum Kata) i teatrów (Teatr 38, Scena pod Ratuszem). Jest kino w Piwnicy Pod Baranami i Międzynarodowe Centrum Kultury.

W kamienicach przy Rynku mieszczą się Małopolska Wyższa Szkoła Zawodowa im. Dietla i kilka instytutów Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Co jeszcze jest na Rynku Głównym? Informacja turystyczna, I Komisariat Policji, Biuro Pełnomocnika Rządu Kurdystanu oraz Kurdyjskie Centrum Informacji. Swoje sprawy załatwią ci, którzy potrzebują pomocy zegarmistrza, fotografa i jubilera. Funkcjonują także kafejka internetowa i punkt wymiany walut. Trudno sobie wyobrazić Rynek bez kwiaciarek – kwiatami codziennie handluje od 4 do 10 florystek.

Patrole straży miejskiej

Bójki, rozrzucanie śmieci i hałasowanie w nocy - to najczęstsze wykroczenia, których mieszkańcy i turyści dopuszczają się na Rynku Głównym w Krakowie. Straż miejska kontroluje największy krakowski plac przez całą dobę. Na płycie Rynku zawsze znajduje się jeden patrol strażników. Dodatkowi funkcjonariusze są obecni w obrębie pierwszej obwodnicy i reagują na zgłoszenia mieszkańców.

Jak mówi Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej w Krakowie, wachlarz wykroczeń jest dość duży. - Najczęściej mamy do czynienia z interwencjami z alkoholem w tle – dodaje.

Aby poinformować strażników o niepokojącym zdarzeniu, do którego doszło na Rynku, można zadzwonić pod bezpłatny numer alarmowy 986, albo poszukać funkcjonariuszy, którzy patrolują Stare Miasto.

Do tych funkcjonariuszy można zgłosić się także o pomoc, gdy szukamy drogi. Strażnicy oddelegowani o patroli Rynku Głównego muszą bardzo dobrze znać najważniejsze zabytki i miejsca odwiedzane przez turystów, aby w razie konieczności pokierować zdezorientowanego przybysza. Ponieważ pracownicy straży miejskiej w ścisłym centrum miasta pełnią także rolę przewodników, muszą znać język angielski w stopniu komunikatywnym.

Rynek Główny w liczbach

Teresa Gut, jg