Takiego testu Kraków jeszcze nie przechodził: na Światowe Dni Młodzieży do stolicy Małopolski może przyjechać nawet ponad 1,5 mln pielgrzymów. Jak w tym czasie będzie funkcjonować miasto, jak spotkanie młodych zmieni nas wszystkich, wreszcie - czy będziemy bezpieczni? Porozmawiamy o tym z uczestnikami Otwartej Debaty Radia Kraków. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do studia im. Romany Bobrowskiej we wtorek 28.06 o godz. 18.00. Transmisja na antenie i na stronie www.

- Jeżdżę busami od strony Bochni i Brzeska. I słyszałam, że kierowcy będą mogli dojechać tylko do Wieliczki, a potem będziemy musieli radzić sobie sami - mówi jedna z pasażerek.

Podobne obawy mają podróżni dojeżdżający od strony "zakopianki", czyli Myślenic i Rabki, którzy liczą się z tym, że budy dojadą jedynie do Borku Fałęckiego. A od strony Olkusza - tylko do Ronda Ofiar Katynia.

- Faktycznie początkowo były takie informacje - przyznaje Dariusz Tarnawski z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych, które zrzesza właścicieli busów i autobusów. - Kiedy zobaczyliśmy pierwotne założenia organizacji ruchu w czasie ŚDM, liczyliśmy się z tym, że do centrum nie wjedziemy.

Krakowski ZIKiT rozwiewa jednak wątpliwości i uspokaja: - Prywatni przewoźnicy będą traktowani dokładnie tak samo jak komunikacja miejska - zapewnia Michał Pyclik z biura prasowego. - Będą mogli wjechać do miasta, a nawet korzystać z buspasów. Prywatny bus czy autobus to przecież również transport zbiorowy. Wychodzimy z założenia, że ci, którzy wybierają busa, rezygnują z auta, więc odpowiadają na nasz apel, aby ograniczyć podróże prywatnymi samochodami.

Busy będą mogły więc dojeżdżać nawet w okolice Dworca Głównego, ale to nie znaczy, że nie należy się spodziewać kłopotów.

- W ZIKiT i na policji powiedziano nam wyraźnie, że może dojść do sytuacji, że przejazd przez którąś z ulic będzie niemożliwy. Choćby wtedy, kiedy daną trasą będzie przejeżdżał papież - przyznaje Dariusz Tarnawski.

- Podróżni muszą się przygotować na nieoczekiwane problemy - dodaje Maciej Różankowski, którego firma wozi pasażerów z Myślenic i Stryszowa pod Wadowicami i... kursuje zarówno przez Łagiewniki, jak i przez Aleje Trzech Wieszczów w pobliżu Błoń. Tam odbędzie się większość najważniejszych wydarzeń Światowych Dni Młodzieży.

- Na pewno będą okresy, kiedy tamtędy nie przejedziemy i wtedy będziemy szukali objazdów. Część kursów może też "wypaść" z rozkładu.

Dlatego ZIKiT radzi, aby dobrze przeanalizować podróże busami w czasie lipcowego wydarzenia. - Jednak ten transport samochodowy będzie w pewnym stopniu ograniczony. Tak nie będzie natomiast z tramwajami, dlatego warto zastanowić się, czy przez tych kilka dni nie lepiej dojechać do jakiegoś punktu przesiadkowego i przesiąść się na tramwaj.

Wszyscy po cichu liczą, że w czasie ŚDM część ludzi spoza Krakowa weźmie urlopy, część firm wstrzyma pracę i podróżnych z kłopotami będzie mniej.

Wszyscy też podkreślają, że lipcowe wydarzenie... to tylko tydzień! A papież będzie gościł w Krakowie tylko... przez trzy dni robocze i weekend.

 

Radio Kraków oficjalnym partnerem medialnym ŚDM 2016:

 

Zobacz także:

Jak poruszać się po Krakowie w czasie Światowych Dni Młodzieży? PRZEWODNIK

Chcesz jeździć po Krakowie w czasie ŚDM? Koniecznie wydrukuj identyfikator! SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY

 

 

(Maciej Skowronek/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: