fot: M. Bożek
Chodzi o wypłatę odszkodowania i pretekst do zerwania umowy - mówi Hawranek.
Jeżeli na tym etapie jest jeszcze możliwość wprowadzenia korekt i niewycinania drzew, które nie kolidują z budową, to trzeba tak zrobić - twierdzi z kolei Michał Drewnicki z klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Pod koniec miesiąca miasto chce przedstawić mieszkańcom poprawiony projekt budowy.
Wcześniej część radnych miasta chciała zamrozić finansowanie inwestycji na lata 2023 i 2024. Radny Łukasz Maślona z klubu Kraków dla mieszkańców podkreślał, że chodzi przede wszystkim o uwzględnienie głosu mieszkańców, protestujących przeciwko olbrzymiej wycince drzew.
Radny Maślona nie widzi przeszkód, by poprawić WPF, blokujący finansowanie budowy tramwaju w kolejnych latach, pod warunkiem, że prezydent dokona korekty projektu i wyda polecenie zmiany, realizującej postulaty mieszkańców.
Prezydent Jacek Majchrowski tłumaczy, że wprowadzenie poprawki do WPF spowoduje ogromne konsekwencje, praktycznie odstąpienie od projektu i kary umowne ok. 200 milionów, a poza tym mieszkańcy Mistrzejowic nie będą mieli dojazdu.
Zapowiada, że wszystkie poprawki zostaną uwzględnione. Mieszkańcy będą mogli też uczestniczyć w radzie budowy i na bieżąco monitorować prace.