posłuchaj Huberta Ciepłego
O wypadku poinformowała straż pożarna w sobotę. Zgłoszenie o sprawie otrzymała o godz. 3.03. Na miejscu było – jak przekazał rzecznik małopolskiej PSP Hubert Ciepły – ponad 20 strażaków. Aby wydostać mężczyzn z samochodu, konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych. Reanimacja nie przywróciła ofiarom życia.
Samochód jechał w stronę mostu Dębnickiego, w pewnym momencie kierujący stracił panowanie nad pojazdem, zjechał w lewo – rejon ul. Zwierzynieckiej – i dachował na bulwar Czerwieński.
Według jednej z wersji przebiegu zdarzenia renault megane miał zjechać po schodkach przy moście i uderzyć w murek na dole. Inna wersja mówi, że uderzył w murek na górze przy moście i omijając schodki, zjechał pod most.
Czterej młodzi mężczyźni, którzy zginęli w nocy w wypadku przy moście Dębnickim, to mieszkańcy powiatu wielickiego – poinformował PAP rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Miasto Kraków opublikowało w mediach społecznościowych nagranie "ku przestrodze" z wypadku, w którym w nocy przy moście Dębnickim zginęło czterech młodych mężczyzn. Z monitoringu wynika, że kierowca jechał z dużą prędkością i stracił panowanie nad kierownicą.
"Dla przestrogi i z prośbą o zachowanie bezpieczeństwa na drogach publikujemy film z monitoringu" - podało miasto Kraków na Facebooku.
W komentarzu dodało, że "kierowca przy dużej prędkości stracił panowanie nad samochodem, być może hamował, ponieważ zauważył pieszego wchodzącego na jezdnię w niedozwolonym miejscu".
Dokładne przyczyny i okoliczności wypadku są wyjaśniane przez policję i prokuraturę.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący renault megane jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez skrzyżowanie przed mostem zjeżdżając w lewą stronę, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego, a następnie zjechał, dachując, po schodach na bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy murek okalający ścieżkę pieszo-rowerową.
Śledczy przeprowadzili oględziny miejsca, zabezpieczyli monitoring, ustalili świadków - pieszych, którzy znajdowali się w pobliżu, część z nich ruszyła na pomoc ofiarom.
"Na monitoringu widać przejazd samochodu. Będziemy analizować te zapisy i inne dowody w sprawie wspólnie z biegłym z zakresu ruchu drogowego. Będziemy ustalać, czy prędkość pojazdu wpłynęła na przebieg tego zdarzenia, technika jazdy kierowcy bądź inne czynniki. Zmarłemu kierowcy zostanie pobrana krew do badania na zawartość alkoholu" - powiedział Sebastian Gleń.
7 lipca rozpoczął się remont mostu Dębnickiego, w związku z czym trasa jest zwężona, ruch odbywa się po jednym pasie w każdym kierunku.
Wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował samochodem, który w nocy z piątku na sobotę dachował przy moście Dębnickim w Krakowie – poinformował rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza wszczęła śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku w dniu 15 lipca 2023 roku w Krakowie przez kierującego pojazdem marki Renault tj. Patryka P.
"Wszystkie ustalenia wskazują, że to Patryk P. kierował wskazanym samochodem. W szczególności wskazują na to czynności identyfikacyjne na miejscu zdarzenia, materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu" – przekazał Sebastian Gleń.
Chodzić ma o syna celebrytki Sylwii Peretti. Śmierć mężczyzny potwierdził PAP menedżer bizneswoman. Z jego oświadczenia wynikało jednak, że Patryk P. był pasażerem. Menedżer podkreślał jednak, że okoliczności tragedii są cały czas ustalane.