O zarzutach wobec dwóch najemników mówi Tomasz Dudek z krakowskiego oddziału Prokuratury Krajowej.

- Pierwszy zarzut dotyczy udziału w zorganizowanym związku zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym, drugi prowadzenia zaciągu do Grupy Wagnera. Trzeci zarzut dotyczy działalności szpiegowskiej na terenie Polski, czyli prowadzenia wojny hybrydowej w imieniu i interesie Rosji - podkreśla.

Akt oskarżenia liczy aż 634 strony. Według prokuratury oskarżeni na terenie Krakowa i Warszawy rozkleili kilkaset tak zwanych naklejek werbunkowych, na których był kontakt do osób odpowiedzialnych za rekrutację do Grupy.

Mężczyźni zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sierpniu ubiegłego roku. Grozi im do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Sąd zadecydował o przedłużeniu dwóm oskarżonym aresztu z obawy przed utrudnianiem przebiegu procesu i ewentualną ucieczkę mężczyzn. Najemnicy z Grupy Wagnera zostaną w krakowskim areszcie przynajmniej do 1 stycznia przyszłego roku.