- A
- A
- A
Czarny protest kobiet na krakowskich Błoniach
"Mam dość, że są zawłaszczane nasze prawa, że kobiety w Polsce są poniżane i są obywatelkami gorszego sortu" - mówi jedna z uczestniczek protestu i dodaje: "Mamy do czynienia z zawłaszczaniem tego, jak powinien wyglądać patriotyzm, jak powinna wyglądać rodzina, z próbami narzucenia kwestii światopoglądowych i ja się na to nie zgadzam". Na krakowskich Błoniach w poniedziałek wieczorem zebrało się kilkaset kobiet. Miały ze sobą kolorowe parasolki i latarki. Hasło strajku brzmiało: "Nie składamy parasolek".Protest, który poprzedzał poniedziałkową demonstrację, a który odbył się 3 października był manifestacją przeciwko obywatelskiemu projektowi, zakładającemu całkowity zakaz i penalizację przerywania ciąży. 6 października Sejm odrzucił obywatelski projekt.
"Strajk 3 października pokazał ,że kobiety mają swoje zdanie. Zmobilizowały się różne środowiska. Dziś mamy te same postulaty. Dochodzą do nas głosy o projektach nowych ustaw, na mocy których nie będzie karana kobieta ale lekarz, więc wychodzi na to samo, bo lekarz będzie się bał działać zgodnie z wiedzą. To obrona wolnej woli człowieka, do której mamy prawo i nie widzimy powodów, dla których ktoś miałby nam to prawo odbierać" - mówi Edyta Gajewska - współorganizatorka protestu.
Podczas demonstracji zbierane były podpisy pod petycją w obronie praw kobiet: - "To ogólnopolskie postulaty, są wymienione sytuacje, w których prawa kobiet są pomijane. Jest mowa o seksiźmie, o molestowaniu w miejscu pracy czy karze za gwałt - wylicza Edyta Gajewska. Oprócz tego zbierano podpisy pod petycją stowarzyszenia, które zajmuje się prawem dotyczącym alimentów.
Przedstawiciele fundacji "Stop aborcji" zorganizowali na Błoniach kontrmanifestację. Przynieśli bębny i transparenty: - "Manifestujący nie mają świadomości na temat tego, jak aborcja wygląda i my to chcemy pokazać. Panie, które są po przeciwnej stronie są za totalną aborcją, aborcją na życzenie. Nie zgadzamy się z takim pomysłem na Polskę" - mówili członkowie fundacji.
Obie manifestacje zabiezpieczała grupa policjantów. Jak zapewniała w rozmowie z Radiem Kraków Katarzyna Cisło z małopolskiej policji, obie manifestacje przebiegły spokojnie, nie doszło do żadnych incydentów.
Ola Ratusznik/ RK
Komentarze (0)
Najnowsze
-
20:11
Co zostawią po sobie populiści? Wielkie budowy, absurdalne projekty i Państwo Środka
-
20:10
Niedosyt przy Reymonta. Wisła dzieli się punktami ze Stalą Rzeszów
-
19:19
Bardzo trudne warunki na małopolskich drogach! Pada śnieg, jest ślisko
-
18:35
Czy jesteśmy niebinarni jak motyle?
-
17:42
Bruk-Bet gromi rywali w Kołobrzegu. Cztery gole Kacpra Karaska!
-
21:05
Jak rozmawiać z nastolatkami o narkotykach?
-
14:05
W pomaganiu ważna jest ciągłość
-
14:05
Łucja Malec - Kornajew pokazuje swój Kraków
-
14:05
Seniorzy ją rozczulają
-
14:05
Stara się leczyć traumę transgeneracyjną
-
14:05
Wystawia sztuki na osiedlach, na klatkach schodowych, w oknach, by być bliżej ludzi
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze