Nastroje w krakowskim zespole przed wyjazdem na Górny Śląsk są dobre, a przyczyniło się do tego zwycięstwo 2:1 nad Stalą Mielec w poprzedniej kolejce. Dzięki temu "Pasy" wciąż liczą się w walce o miejsce premiowane startem w Lidze Konferencji. Warunek jest jeden – nie można pozwalać sobie na straty punktów z zespołami z dołu tabeli. Przestrzega przed tym trener Zieliński, który ma nadzieję, że w Gliwicach nie powtórzy się sytuacja z niedawnego, przegranego 1:2 meczu z Koroną w Kielcach.

"Wtedy rywal też stał pod murem. Musimy być na to przygotowani i mądrzejsi o to co wydarzyło się w Kielcach" – stwierdził.

Piast zajmuje 16. miejsce w tabeli z dorobkiem 20 punktów, ale w rundzie rewanżowej drużyna prowadzona przez Aleksandara Vukovica prezentuje dobry futbol, a mecze z Jagiellonią Białystok, Rakowem Częstochowa czy ostatni z Legią Warszawa mogły zakończyć się dla nich lepszymi wynikami.

"Piast jest w strefie spadkowej, ale gra tego zespołu jest znacznie lepsza od zdobyczy punktowych. To naprawdę solidny zespół" – nie miał wątpliwości Zieliński.

Jesienią Cracovia nie poradziła sobie z Piastem na własnym stadionie przegrywając 0:1.

"Byliśmy wtedy w trudnej sytuacji, sponiewierani przez covid. Teraz jest inny mecz, a my jesteśmy lepszą drużyną" – podkreślił Zieliński.

Sytuacja kadrowa Cracovii jest dobra. Brakuje tylko trzech rekonwalescentów, czyli: Kamila Pestki, Mathiasa Hebo Rasmussena i Jakuba Myszora. Gotowy do gry będzie Jakub Jugah, który w spotkaniu ze Stalą Mielec musiał być zmieniony w przerwie z powodu rany na czole.

"Miał założonych siedem szwów, ale normalnie z nami trenował, rana się już zagoiła i te szwy zostaną zdjęte" – poinformował Zieliński, który będzie miał spory dylemat czy wstawić Czecha do podstawowego składu, gdy jego zastępca Arttu Hoskonen spisał się bez zarzutu.

Duże szanse na wskoczenie do wyjściowej jedenastki mają także Jewhen Konoplanka i Otar Kakabadze. To akcje tych piłkarzy, wprowadzonych na drugą połowę spotkania ze Stalą przesadziły o wygranej "Pasów".

"Wszyscy ci zawodnicy dali mocny sygnał, że można na nich liczyć" – przyznał Zieliński.

Krakowski szkoleniowiec miał nadzieję, że w tym oknie transferowym uda się wzmocnić zespół pomocnikiem. Tak się jednak nie stało.

"Nie byliśmy na wielkim musiku. Nie trafiliśmy kandydata, który z buta wszedłby do drużyny, a piłkarzy potrzebnych tylko do zaostrzenia rywalizacji nie chcieliśmy sprowadzać. Dlatego zapadła taka decyzja. Jeśli zdrowie nam dopisze, to damy sobie radę w tym składzie, jaki mamy" – wyjaśnił.

Sobotni mecz w Gliwicach pomiędzy Piastem i Cracovią rozpocznie się o godz. 15.00. Relacja będzie prowadzona w internetowym kanale "Transmisje" Radia Kraków, dostępnym także w odbiornikach z systemem DAB+.