Bieżanów przed podtopieniami chronią teraz grodzice winylowe, czyli ścianki, które sztucznie podwyższają brzeg Serafy, a także 4 zbiorniki, które mogą magazynować nadmiar wody.
Udało się to zrobić w krótkim czasie, bo dwa lata to jest naprawdę jak na proces inwestycyjny bardzo krótki czas, dzięki czemu już po tych dwóch latach jest bezpieczniej. Dodatkowo zbiorniki, które są ogromnymi obiektami i ogromnymi inwestycjami również te dwa lata już zaczęły działać, co prawda są na ukończeniu, ale już pracują i już nas zabezpieczają i to jest bardzo ważne
- podkreśla Bartłomiej Sosenko. Przedstawiciel mieszkańców zaznacza, że to efekt współpracy między samorządami. Chwali urzędników, że byli otwarci na ich głosy i propozycje.
Instytucje podzieliły się także kosztami zaplanowanych prac. Za budowę ścianek przeciwpowodziowych wzdłuż Serafy 2 miliony złotych zapłaciły Wody Polskie, a 10 milionów miasto Kraków.