Wrześniową uchwałę radnych zaskarżyło prywatne przedsiębiorstwo. W ocenie skarżącego naruszona została konstytucyjna zasada równości i zakaz dyskryminacji – uchwała różnicuje sytuację prawną przedsiębiorców w zależności od tego, czy prowadzą sprzedaż alkoholu przeznaczonego do spożycia w miejscu sprzedaży, czy poza nim; różnicuje sytuację prawną w zależności od tego, gdzie prowadzą sprzedaż. Według skarżącego sąd powinien zastosować przepisy konstytucji, a w razie wątpliwości skierować pytanie prawne do Trybunału Konstytucyjnego.

Adwokat skarżącego przedsiębiorstwa Piotr Capiński podczas czwartkowej rozprawy zwrócił uwagę m.in. na to, że uchwała została wprowadzona bez konsultacji z mieszkańcami. Zdaniem adwokata na temat ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu powinni się wypowiedzieć przynajmniej mieszkańcy dzielnic sąsiadujących z Dzielnicą I.

"Wydaje się, że ograniczenie sprzedaży w godzinach nocnych w obrębie Dzielnicy I spowoduje migrację osób poszukujących alkoholu, które nie będą chciały go nabyć w pubach, barach, klubach, do okolicznych dzielnic" – powiedział adwokat, dodając, że poszukujący alkoholu niekoniecznie będą się przemieszczali, respektując porządek publiczny.

Adwokat zwrócił też uwagę na to, że nocna sprzedaż alkoholu była jednym z niewielu punktów, dzięki którym krajowi, lokalni przedsiębiorcy mogli konkurować z zagranicznym kapitałem.

Rada Miasta Krakowa wniosła o oddalenie skargi przedsiębiorstwa jako niezasadnej. Radca prawna Urzędu Miasta Krakowa Urszula Theodorikas podkreśliła, że wrześniowa uchwała rady została podjęta na podstawie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Uchwała jest też spójna – mówiła radca – z gminnym programem profilaktyki. Jak dodała, ubiegłoroczne konsultacje z mieszkańcami Krakowa wskazywały, że największa liczba zgłaszanych problemów dotyczyła punktów sprzedaży detalicznej, szczególnie w sklepach całodobowych oraz w tzw. kioskach i budkach osiedlowych. "Tu najczęściej spożywa się alkohol przed sklepem lub sprzedaje alkohol nietrzeźwym lub nieletnim" – mówiła.

Przyznała, że wprowadzenie ograniczenia w Dzielnicy I nie było poprzedzone analizami na temat skutków sprzedaży napojów alkoholowych w godzinach od 22 do 6.

Uchwała ograniczająca nocną sprzedaż alkoholu w Dzielnicy I miała wejść w życie 26 grudnia 2018 r., tak się jednak nie stało, ponieważ w listopadzie WSA w Krakowie wstrzymał jej wykonanie. Sąd uznał wówczas, że w związku z wejściem w życie uchwały zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody oraz spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. Sąd przychylił się tym samym do stanowiska przedsiębiorstwa skarżącego uchwałę. Jej wykonanie zostało wstrzymane do czasu wydania przez sąd wyroku.

Przedsiębiorstwo skarżące argumentowało m.in., że uchwała mogłaby się wiązać z zamknięciem sklepów, co byłoby jednoznaczne z likwidacją 25 stanowisk pracy.

Zgodnie z uchwałą z 12 września w Dzielnicy I (Stare Miasto, Kazimierz) miały w godzinach nocnych (od 22 do 6) obowiązywać ograniczenia sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Projekt uchwały wnieśli pod obrady Rady Miasta Krakowa radni Dzielnicy I, argumentując, że prowadzenie nieograniczonej czasowo sprzedaży alkoholu negatywnie wpływa na bezpieczeństwo. Uzasadniali także, że na działalność całodobowych sklepów skarżą się mieszkańcy.

W ubiegłym roku uchwały o nocnym ograniczeniu sprzedaży alkoholu przyjęli m.in. radni Nowego Sącza i Tarnowa.

 

 

 

(Marcin Friedrich/PAP/ko)