Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Chrzanowski Fablok wraca do produkcji. WYWIAD

  • Kraków
  • date_range Środa, 2013.02.27 11:03 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 03:48 )
Jest szansa na uratowanie chrzanowskiego Fabloku, najstarszej w Polsce fabryki lokomotyw. Firma, mimo katastrofalnej sytuacji finansowej, wznowiła produkcję.

Tot. archiwum Radia Kraków


W tym tygodniu pracownicy otrzymali część zaległych wypłat. Nowe władze chcą też wycofania z sądu wniosku o upadłość zakładu, który złożył poprzedni zarząd. O sytuacji w firmie z Dariuszem Gomółką, który od kilku dni kieruje Fablokiem rozmawiał chrzanowski reporter Radia Kraków Marek Mędela.

Marek Mędela: Widzi pan w tym kolejowym tunelu światełko nadziei na uratowanie Fabloku?
Dariusz Gomółka z rady nadzorczej Fabloku, oddelegowanym do kierowania firmą: Tak. Celem nowego inwestora jest rozwijanie produkcji w firmie Fablok. Teraz musimy się skupić na utrzymaniu kontrahentów, zakończeniu podpisanych wcześniej kontraktów i pozyskanie nowych kontrahentów. Zadanie jest bardzo trudne, bo musimy odzyskać zaufanie. Pozyskać kontrakty, które będą rentowne, które będą przynosiły zyski firmie i załodze. Będzie się to wiązało również z restrukturyzacją zatrudnienia w tej firmie.
Pierwszy krok to odzyskanie zaufania załogi, która strajkowała domagając się wypłaty zaległych wypłat. Zaległości sięgały sierpnia ubiegłego roku. Czy przynajmniej część tych pieniędzy trafiła do pracowników?
Pierwsza transza zaległych wynagrodzeń została już przelana na konta pracowników. Były to wynagrodzenia za sierpień i październik. Teraz będziemy na bieżąco regulować wynagrodzenia za miesiąc luty i starać się wypłacać wynagrodzenia za zaległe miesiące.
Wspomniał pan o restrukturyzacji zatrudnienia. Na czym ona ma polegać?
Mamy bardzo niekorzystny stosunek liczby pracowników produkcyjnych i pracowników umysłowych. Nie da się działać przy tak rozbudowanej strukturze zatrudnienia. Koszty wytworzenia produktu w firmie Fablok są tak duże, że nie jesteśmy konkurencyjni na rynku. To jest bezpośrednia przyczyną sytuacji w firmie.
To będą przesunięcia czy zwolnienia?
Jeżeli chodzi o pracowników bezpośrednio produkcyjnych, to zamierzamy zatrudnić takich pracowników. Jeśli chodzi o pracowników pośrednio produkcyjnych i umysłowych to niestety będziemy musieli ich zwolnić.
Produkcja w Fabloku już ruszyła?
Zjeżdżają komponenty potrzebne do produkcji. Rozmawiamy z dostawcami i kontrahentami o możliwości wydłużenia terminów realizacji podpisanych kontraktów, aby uniknąć kar umownych. Będziemy się starać realizować nasze zamówienia na bieżąco.
W momencie przejęcie pakietu większościowego przez nowego inwestora mówiło się o dokapitalizowaniu spółki 20 milionami złotych. Czy te pieniądze mają już Państwo do dyspozycji, czy trzeba na nie czekać?
Sytuacja nie wygląda w ten sposób, że przychodzi ktoś do firmy, kładzie 20 milionów na stół i mówi: „Proszę bardzo, można z nimi robić, co komu do głowy przyjdzie”. To prawda, że nasze zobowiązania sięgały 20 milionów. W tej chwili rozmawiamy z naszymi wierzycielami. Jest to Urząd Skarbowy, ZUS, dostawcy mediów, urząd miasta. Będziemy prosić o rozłożenie zaległości na raty. W tej chwili płacimy już pierwsze rachunki. Są to bardzo duże kwoty. Proszę pamiętać, że to nie sa tylko zobowiązania publiczno-prawne, tutaj są również zobowiązania wobec naszych dostawców i nakładają się na to jeszcze zobowiązania wobec załogi. To nie jest kwota 20 milionów, to jest kwota znacznie, znacznie większa.
Ile potrzeba czasu, aby wyjść z tego dołka?
Najbliższy rok będzie bardzo trudny, ale po tym okresie czasu firma powinna wychodzić na prostą.

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię