W środę rano oficer dyżurny Komisariatu Policji w Krzeszowicach otrzymał zgłoszenie o usiłowaniu kradzieży ciągnika z naczepą, zaparkowanego na terenie prywatnej posesji w powiecie krakowskim. Na miejsce został wysłany patrol i grupa dochodzeniowo — śledcza. Okazało się, że do kradzieży nie doszło, bo złodziej miał trudności z uruchomieniem pojazdu.
Policjanci ustalili, że sprawca dostał się do wnętrza kabiny, gdzie znalazł kluczyk do odbezpieczania korka wlewu i próbował odpalić nim silnik. Kluczyk jednak uległ złamaniu wewnątrz stacyjki. Dodatkowo złodziej pozostawił w pojeździe pustą butelkę i puszkę po piwie, a także niedopałek papierosa. Na miejscu śledczy wykonali oględziny, zabezpieczając kilka śladów.
Szybko wyszło na jaw, kto jest sprawcą. Okazał się nim 29-letni sąsiad pokrzywdzonego, który w przeszłości dwukrotnie dokonał kradzieży jego pojazdów.
Jeszcze tego samego dnia został on przez policjantów zatrzymany. 29-latek usłyszał w komisariacie zarzut usiłowania kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.