Zdjęcia odnaleziono kilka lat temu w Krakowie. Pochodzą z Rodziny Wituszyńskich, która z Sambora została wywieziona na Sybir. Była to rodzina fotografów. Był to pan, który zabrał ze sobą sprzęt fotograficzny, błony i zrobił zdjęcia. My to wywołaliśmy. To około 100 zdjęć ze środka stepu, z Kazachstanu. Czegoś takiego do tej pory nikt nie widział, nawet obeznani w tej tematyce - mówi profesor Hubert Chudzio, dyrektor Centrum.
Wystawę otwarto w ramach obchodów 83. rocznicy pierwszej masowej deportacji Polaków na Syberię. To wystawa stała.