Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Opolu, która postawiła 31-latkowi zrzuty nielegalnego wytwarzania materiałów wybuchowych oraz posiadanie broni palnej i amunicji bez pozwolenia. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

Sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowe, trzymiesięczne aresztowanie.



Podejrzewanego 31-latka funkcjonariusze CBŚP z Opola zatrzymali przy współpracy kontrterrorystów z Krakowa.

Mężczyzna działał w różnych lokalizacjach Małopolski.

W jednej z miejscowości funkcjonariusze zlikwidowali laboratorium, w którym było 6 litrów substancji chemicznych w trakcie elektrolizy oraz prekursory materiałów wybuchowych, m.in. nadchloran sodu, mieszanina nadchloranu potasu 72 proc., kwasu fosforowego 5 proc. i nadchloran magnezu 4 proc. Zabezpieczono także materiały wybuchowe - tetrazotan erytrotolu (ETN) oraz nadtlenek utropiny (HMTD).

Biegły z zakresu chemii oraz badań urządzeń i materiałów wybuchowych oraz pirotechnicy ocenili substancje jako bardzo niebezpieczne, zagrażające życiu i zdrowiu. 31-letniemu zatrzymanemu mężczyźnie przedstawiono zarzuty dotyczące nielegalnego wytwarzania materiałów wybuchowych, ale także posiadanie broni palnej i amunicji bez wymaganego pozwolenia

- mówi Iwona Jurkiewicz z CBŚP.

Na miejscu zneutralizowano najbardziej wrażliwe materiały wybuchowe, pozostałe - na poligonie.

W innych miejscowościach policjanci znaleźli 27 jednostek broni palnej, krótkiej i długiej oraz ponad 2,2 tys. sztuk amunicji, kilkanaście kilogramów materiałów o właściwościach wybuchowych, urządzenie do zdalnej detonacji materiałów wybuchowych i 67 zapłonników.

Podczas działań policjanci znaleźli także ponad milion złotych w gotówce, które zabezpieczono na poczet przyszłych kar i grzywien.