Kamil Styrna otrzyma wyróżnienie i nagrodę pieniężną od komendanta miejskiego.
Pościg jak z filmu akcji na ulicach Krakowa
W miniony piątek, w godzinach popołudniowych w rejonie Prądnika Białego mł. asp. Kamil Styrna zauważył poruszający się z dużą prędkością motocykl marki Piaggio. Postanowił skontrolować kierującego pod kątem trzeźwości oraz posiadanych uprawnień. Policjant podał kierującemu sygnał do zatrzymania. Motocyklista nie tylko zignorował polecenia wydawane przez funkcjonariusza, ale chcąc uniknąć kontroli, wyraźnie przyspieszył i zaczął uciekać.
Policjant ruszył za nim w pościg, ścigając go najpierw głównymi ulicami miasta, a następnie Alejami, gdzie jazda z dużą prędkością w godzinach szczytu i wzmożonego ruchu stanowiła prawdziwe wyzwanie. Motocyklowy pościg zakończył się na ul. Armii Krajowej, gdzie kierowca Piaggio spowodował kolizję z samochodem marki BMW, porzucił motocykl i zaczął uciekać pieszo.
- Był to dynamiczny pościg prowadzony w godzinach szczytu, kiedy w zasadzie miasto było zakorkowane, mówimy o godzinie 18:00 w piątkowy wieczór. Manewrowanie między tymi pojazdami, to powodowało również, że cała sytuacja była niebezpieczna dla innych uczestników ruchu drogowego i tutaj celem policjanta było przede wszystkim to, aby to zachowanie niezgodne z przepisami rozliczyć - mówi Piotr Szpiech, rzecznik prasowy komendy miejskiej policji w Krakowie.
W rejonie ul. Odlewniczej uciekający motocyklista przeskoczył przez ogrodzenie przydomowego ogródka i próbował schować się w zaroślach. Został tam zatrzymany przez funkcjonariusza, który również zostawił motor i pieszo dogonił uciekiniera. Następnie policjant założył mu kajdanki, oraz wezwał na miejsce wsparcie.
Jak się okazało - zatrzymany mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie otrzymał 14 tysięcy złotych kary i 222 punkty karne. Zajmie się nim sąd.