"Pracownicy MPK najczęściej znajdowali plecaki, kurtki, parasole, telefony i śpiwory. Paradoksalnie liczba znalezionych rzeczy w czasie ŚDM nie była większa, niż w ciągu normalnego tygodnia. Po rzeczy zgłaszają się zarówno krakowianie, jak i pielgrzymi. Dwa razy do roku urządzamy licytację" - mówi w rozmowie z reporterką Radia Kraków Lilianna Jakiel z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, które prowadzi jedno z takich biur.
Cenniejsze rzeczy trafiają do Miejskiego Biura Rzeczy Znalezionych. Szukając swojej zguby, warto więc zwrócić się do obu biur. To - prowadzone przez MPK - znajduje się przy ulicy świętego Wawrzyńca 13, to drugie na ul. Wielickiej 28 w oddziale Urzędu Miasta - pokój nr 114. Dokumenty przekazywane są policji i biurom paszportowym.
(Katarzyna Maciejczyk/ew)