Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Absurdalna sytuacja na Bulwarach Wiślanych. Cierpią i rowerzyści, i piesi

Asfaltowa część Bulwarów Wiślanych podzielona jest między pieszych a rowerzystów. Problem w tym, że piesi idą bliżej rzeki, a ławki, na których mogą usiąść, są po drugiej stronie ścieżki rowerowej. Nie dość, że muszą przejść przez ruchliwą ścieżkę to jeśli podczas wypoczynku wyprostują nogi, narażają się na niebezpieczeństwo. Rowerzyści z kolei skarżą się, ponieważ trasa wzdłuż Wisły jest atrakcyjna, a zachowanie pieszych - według nich - pozostawia sporo do życzenia.

Fot. Magdalena Zbylut-Wiśniewska

Posłuchaj relacji

Rowerzyści zwracają uwagę, że ścieżka rowerowa została źle zaprojektowana. W tym rejonie wymagana jest szczególna ostrożność.

Czasami możemy kogoś nie zauważyć. Ktoś może wyprostować nogi w ostatnim momencie i na pewno ucierpi - mówią.

Były policjant, a obecnie instruktor techniki jazdy Piotr Leńczowski ocenił tę sytuację w magazynie Radiostrada jako szczególnie niebezpieczną.

Żeby pieszy mógł siąść na ławce, musi przejść przez drogę dla rowerów. Nogi wystają mu na ścieżkę. Gdyby rowerzysta mu po nich przejechał, to pieszy dostanie mandat, bo tak naprawdę utrudnił mu ruch.

Zamiana miejsc dla pieszych i rowerów jest teraz niemożliwa. Teren bulwarów wpisano do rejestru zabytków, a więc chroni go konserwator.

Nie ma jak przesunąć ławek w inne miejsce. Ta sytuacja funkcjonuje od lat. Ciąg rowerowy wyznacza linia od stopnia Dąbie aż po Salwator. Ciężko mówić o sytuacji, gdzie po drugiej stronie byłaby wyznaczona ścieżka rowerowa. Wtedy musiałaby funkcjonować przy wodzie, co też nie byłoby do końca bezpieczne - wyjaśnia Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej.

W przyszłości jest planowana przebudowa bulwarów, ale ZZM nie jest jeszcze w stanie podać ani zakresu, ani terminu. Aktualnie urzędnicy są w trakcie pozyskiwania wszystkich zgód i pozwoleń, które są wymagane prawem.

Jak więc radzić sobie w obecnej sytuacji? Marcin Wójcik, miejski oficer rowerowy radzi, by nauczyć się ze sobą współegzystować.

Przestrzeń bulwarów jest ograniczona. Tam jest duże natężenie ruchu i pieszego, i rowerowego o pewnych porach dnia. Zdarza się, że ktoś się zagapi, więc apeluję do obu stron, aby na siebie uważać. W razie potrzeby rowerzysta może użyć dzwonka.

Autor:
Magdalena Zbylut-Wiśniewska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz



Zobacz także

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię