Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Babia Góra: Chcą przetransportować ciała

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2013.05.23 13:26 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 04:09 )
Trzy osoby zginęły w katastrofie małego samolotu pasażerskiego Piper Seneca w masywie Babiej Góry w Beskidach. Do wypadku doszło w bardzo trudnym, górskim terenie.

fot: Przemysław Bolechowski

Wypadek Awionetki

Służby ratunkowe ponownie docierają do wraku awionetki rozbitej w masywie Babiej Góry. Dzisiaj nadal będą prowadzone oględziny wraku przez ekspertów lotniczych i prokuratora. Służby ratunkowe będą próbowały zawieźć z gór również ciała ofiar. Dopiero po ich przewiezieniu będzie możliwa ich ostateczna identyfikacja. Natomiast dzisiaj prawdopodobnie nie uda się przetransportować z gór wraku samolotu. W Beskidach nadal są trudne warunki. Jest zimno a mgła ogranicza widoczność. Perć akademików, czyli żółty szlak na Babią Górę, w pobliżu którego doszło do wypadku został zamknięty do odwołania.

Okoliczności wypadku nie są jeszcze znane. Niewielki samolot leciał z Poznania do Bratysławy . Z radarów zniknął około godziny 10. Straż pożarna w Suchej Beskidzkiej zgłoszenie o wypadku odebrała o 14.30. Samolot uderzył w zbocze na wysokości 1500 metrów, w bardzo trudno dostępnym, górskim terenie, niedaleko żółtego szlaku.

Ratownicy do miejsca katastrofy musieli docierać pieszo. Jako pierwsi do wraku dotarli ratownicy z sekcji babiogórskiej GOPR z Markowych Szczawin. Według ich relacji samolot spłonął doszczętnie . Na ratunek było już za późno.

- "Najprawdopodobniej kiedy samolot uderzył o ziemię doszło do wybuchu i pożaru" - powiedziała Katarzyna Cisło za małopolskiej policji.

Na miejscu tragedii do późnego wieczora pracowali strażacy, prokurator oraz eksperci Komisji Badania Wypadków Lotniczych . Akcja była prowadzona w bardzo trudnych warunkach. Widoczność wynosiła około 15 metrów. W piątek oględziny będą wznowione.

Anna Gąsiorek - Rezler z policji w Suchej Beskidzkiej powiedziała Radiu Kraków, że w wypadku zginęły trzy osoby. Policja ustala ich tożsamość. Byli to prawdopodobnie Polacy.

(Marek Mędela/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię