Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

B. Kośmider: Mamy projekt reformy krakowskiej oświaty

  • Kraków
  • date_range Środa, 2013.06.12 06:53 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 05:03 )
Wyciągnęliśmy wnioski z błędów popełnionych przy wcześniejszych próbach reformy krakowskich szkół - zapewniał na naszej antenie przewodniczący rady Miasta i szef krakowskiej PO Bogusław Kośmider. Platforma zgłosiła kolejny pomysł reformy krakowskiej oświaty.

fot. Archiwum RK



PO chce, by szkoły - zwłaszcza te osiągające gorsze wyniki - były nadzorowane i wprowadzały program naprawczy. Mamy nadzieję, że takie podejście uaktywni szkoły, nauczycieli, rodziców - mówił szef krakowskiej PO w Radiu Kraków.

PO mówi także o zwiększeniu miejsc w przedszkolach - radni partii proponują wybudowanie kilku przedszkoli modułowych oraz wykorzystanie na przedszkola sal w mniej obłożonych szkołach.
Edukacja, a nie kary - to zdaniem Bogusława Kośmidera najlepszy sposób na skuteczne wprowadzenie w życie nowych zasad odbioru i segregacji śmieci. Ludzie w deklaracjach notorycznie zaniżają liczbę osób mieszkających w ich domach i mieszkaniach. Z deklaracji śmieciowych złożonych w Warszawie wynika, że stolicę zamieszkuje 600 tysięcy mieszkańców, podczas gdy żyje tam milion 700 tysięcy osób. Wielu krakowian również kłamie w deklaracjach śmieciowych, o czym informują rodzime spółdzielnie mieszkaniowe. Bogusław Kośmider przekonuje, że wraz z upływem czasu sytuacja się poprawi, bo wzrośnie świadomość społeczna.




Bogusław Kośmider w rozmowie z Jackiem Bańką:

Radni PO rozpoczynają kolejne podejście do zmian w krakowskiej oświacie. Najpierw program naprawczy, potem ewentualni likwidacja. To dobrze deklaratywnie brzmi, a jak przyjdzie do głosowania to koledzy mogą się wyłamać.
- Zdecydowanie wyciągnęliśmy wnioski z błędów i problemów, które były jeśli chodzi o optymalizację szkół. Te błędy wynikały z tego, że nie daliśmy szkołom, które wchodziły w rachubę przy optymalizacji sieci, nie daliśmy szansy na poprawienie się. Teraz ten problem zakłada, że każda szkoła będzie musiała być nadzorowana, a szczególnie te szkoły, które mają słabsze wyniki będą szczególnie nadzorowane i szkoły będą musiały mieć przygotowany plan naprawczy. Obecnie główny nacisk kładziemy na wyniki nauczania w tych najsłabszych szkołach - mamy nadzieje, że takie podejście spowoduje, że zaktywizują się szkoły, rodzice, dzielnice i rady pedagogiczne. Bo będzie im zależało, żeby te szkoły były lepsze,a da to lepsze rezultaty.
Dziś wprowadzamy program naprawczy tam gdzie jest źle i czekamy, jeśli nie przyniesie to skutku, to wtedy powraca problem ewentualnej likwidacji. Inaczej niż było to w zeszłym roku.
- Główny nacisk kładziemy na wyniki edukacyjne i wychowawcze, żeby były jak najlepsze, bo z naszych obserwacji wynika, że tam, gdzie jest dobrze jeśli chodzi o nauczanie, jest też dobrze, jeśli chodzi o organizację.
Jednocześnie PO mówi o zwiększeniu liczby miejsc w przedszkolach.
- Poza tym głównym programem, mamy też taki cel jakim jest zwiększenie ilości miejsc w przedszkolach. Mówimy o przedszkolach modułowych, a przede wszystkim o wykorzystanie miejsc w szkołach, gdzie można wykonać przejściowe przedszkola. Jest to wykonalne logistycznie.
Jeśli dojdzie do realizacji planów i okaże się, że jakieś szkoły są do likwidacji to pana koledzy nie wycofają się z tego?
- Znacznej części osób, które protestowały przeciwko likwidacji szkół, wynikało to z tego, że nie daliśmy tym szkołom szans.Teraz dajemy szansę szkołom. Jestem przekonany, że znaczna część szkół poprawi swoje wyniki. Wtedy też trzeba będzie wyciągnąć wnioski z tych, które nie dały rady się poprawić. To jest podejście ukierunkowane na jakość.
Według deklaracji śmieciowych w Warszawie mieszkają nie 2 miliony a 600 tysięcy osób. W Krakowie może być podobnie, co zamierza pan zrobić, żeby ci, którzy zadeklarowali się nie zapłacili za innych?
- W Krakowie jest nieco lepiej, ilość deklaracji jest znacznie większa. Głeboka akcja edukacyjna, a być może zmiana kryterium, jeśli uda sie przekonać posłów. Teraz mamy system mieszany, takie kryterium: od ilości osób w gospodarstwie domowym. Nie chcę stosować wielkich restrykcji, ale uważam, że ten pierwszy okres czyli powiedzmy pół roku - w tym czasie trzeba ludzi edukować, informować, potem dopiero restrykcja.
Dużo mówi się o likwidacji Straży Miejskiej. Może to byłoby nowe zadanie? Ustawodawca nie przewidział form egzekwowania...
- Są formy, ale nie ma narzędzi. Więc być może Straż. Choć jak mówię, najpierw edukować. Myślę. że Straż Miejska będzie miała także inne zadania.
Czy to uzasadniona dyskusja o likwidacji Straży Miejskiej?
- Warto rozmawiać zawsze, ale trzeba mieć podstawy. W małych miejscowościach likwidują, ale nie miał to miejsca jeszcze w tak dużym mieście jak Kraków. Musi być jakaś służba, która musi zajmować się porządkiem. Jakkolwiek to nazwiemy, sprowadza się do tego samego.
Wypełnił pan formularz Jarosława Gowina?
- Wypełniłem.
I jaka zgodność panu wyszła?
- 51%.
Czyli w co drugiej sprawie pan się zgadza z Jarosławem Gowinem? A to jest dobra forma dyskusji o programie?
- Jest to próba popularnego pokazania: zgodności/różnic, ale wolałbym, żeby ta dyskusja odbywała się w PO.
A żal panu Rokity, który jest poza Platformą, bo nie płacił składek?
- Każdy kto nie płaci składek, musi się stosować do regulaminu. Trochę mi żal, że nie pomaga nam rozwiązywać pewnych spraw, bo to bardzo znacząca postać, ale to jego wybór
A to wstęp do rozprawy z Jarosławem Gowinem?
- Nie, zupełnie nie, nie ma jedno z drugim żadnego powiązania.

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię