Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

A. Pasek: "sieć krakowskich szkół ponadgimnazjalnych wymaga korekt"

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2013.12.05 12:49 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:57 )
To nie są tożsame badania. One mają inne cele. Prawdziwe są tak naprawdę oba. Prawdą jest to, że mamy się prawo cieszyć jednymi z najlepszych szkół i to, że niektóre szkoły nie wykorzystują potencjału uczniów. - mówił na antenie Radia Kraków Artur Pasek z małopolskiego kuratorium.

fot: Krzysztof Orski


Zapis rozmowy Jacka Bańki z Arturem Paskiem z małopolskiego kuratorium.

Którym badaniom wierzyć? PISA czy EWD?

- I jednym i drugim.

To jak je interpretować?

- To nie są tożsame badania. One mają inne cele. Prawdziwe są tak naprawdę oba. Prawdą jest to, że mamy się prawo cieszyć jednymi z najlepszych szkół i to, że niektóre szkoły nie wykorzystują potencjału uczniów.

Ci, którzy krytykowali jakość naszych szkół w oparciu o edukacyjną wartość dodaną mówili, że winne są gimnazja i trzeba je zlikwidować a ci, którzy chwalą jakość nauczania dzięki PISA mówią, że to dzięki gimnazjom. To się wyklucza?

- W jakiś sposób to się wyklucza. Albo są argumenty za likwidacją, albo przeciw. W moim przeświadczeniu wyniki PISA są podstawą do podejmowania decyzji w skali kraju. One wskazują na to, że jednym z celów zmiany systemu polegającego na powstaniu gimnazjów, został osiągnięty. Te wyniki w skali 12 lat wskazują na postęp Polskich uczniów w wielu dziedzinach z zakresu rozumowania, wyciągania wniosków. Mamy powody do satysfakcji.

Dzięki gimnazjom i matematyce na maturze?

- Matematyka wprowadzona została niedawno. Rzeczywiście gimnazja miały za zadanie wyrównać szansę. Badania PISA wskazują, że zmniejszył się odsetek uczniów osiągających najniższe wyniki. Świadczy to o tym, że gimnazja wyrównują szanse. Czy rozwiązują wszystkie problemy oświaty? Na pewno nie, ale to argumenty związane ze społecznymi aspektami.

Badania PISA mówią też coś o małopolskich, krakowskich szkołach?

- Badania te są skonstruowane tak, żeby nie mówić o konkretnej szkole, ale dawać władzom państwowym wiedzę o tym jak wygląda ich system w porównaniu do innych krajów. Tutaj nie można wnioskować o uczniach krakowskich czy małopolskich.

Mamy PISĘ, badania OECD, wiemy jak wypada Polska. Teraz należy przyjrzeć się poszczególnym placówkom, dzięki EWD?

- Tak. EWD jest miarą, która pozwala ocenić efekty pracy poszczególnych szkół i uczniów. To badanie jest wymyślone po to, żeby służyć wójtom czy burmistrzom w podejmowaniu decyzji, dyrektorom szkół w rozliczaniu nauczycieli i kuratorium czy szkoły spełniają swoje zadania. Edukacyjna wartość dodana mierzy tylko niektóre czynności podlegające badaniom w szkole. Tak naprawdę wynika to z porównania tego, co uczniowie osiągnęli na egzaminach.

Jak pan tak zerka na EWD krakowskich liceów to co pan myśli? Połowa do zamknięcia?

- Nie moją rolą jest podejmowanie takich decyzji. Moja opinia jest taka, że sieć krakowskich szkół ponadgimnazjalnych wymaga korekt. Wyniki EWD mogą pomóc, ale daleki jestem od oceniania szkół tylko na podstawie EWD. To jedna z miar, byłoby nieobiektywnym mówienie o słabej szkole tylko na tej podstawie.

Zgodzi się pan z tym, że część uczniów zasilających szkoły z najniższym EWD powinna się znaleźć w szkołach zawodowych?

- Jeśli mówimy o Krakowie to mamy nadreprezentację uczniów w liceach w stosunku do odsetka w skali kraju. W większości województw mniejszy odsetek uczniów dostaje się do liceów. Trzeba o tym pomyśleć w Krakowie.

Zawsze mówiono, ze Kraków słynie z dobrych liceów. Tak jest do tej pory. Jeśli mówimy o dobrych liceach i jednocześnie próbujemy myśleć o liceach w innych miastach Małopolski, które nie słynęli z dobrych liceów to widać przepaść?

- Nie można tak mówić. EWD ma tą zaletę, że odnosi się do uczniów, którzy weszli do szkoły a potem zdają egzamin. Pokazuje to jak nauczyciele pracują z uczniami przez te lata. Nie można porównywać na tej podstawie szkoły, która ma innych uczniów i jest w innym miejscu.

Jakby pan miał dziecko, które miało by zacząć naukę w liceum, miałby pan do dyspozycji badania EWD i PISA to jakby pan wybrał właściwą szkołę?

- Jako rodzic chciałbym mieć wiedzę na temat tego jakie są oczekiwania i silne strony mojego dziecka. Na tej podstawie szukałbym szkoły, która rozwinie te pasje. Są szkoły, które przyjmują dzieci ze zdolnościami analitycznymi, są szkoły, które rozwijają pasję sportowe czy artystyczne. Są jeszcze szkoły, które pomagają uczniom z problemami edukacyjnymi, to nie znaczy, że one są gorsze.

Nie powinno to wyglądać tak, że patrzymy na szczyt listy i mówimy, że ta szkoła jest najlepsza?

- Media kochają rankingi, ale one są zawodne.


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię