Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

A. Mularczyk: Za noszenie noży musi być kara

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2013.09.19 07:56 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:34 )
Wystarczy tych wszystkich tragicznych wydarzeń na ulicach Krakowa i innych dużych miast. Co miesiąc słyszymy o dramatycznych wydarzeniach - bójkach i atakach z użyciem ostrych narzędzi - tłumaczył na naszej antenie poseł Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk.

archiwum RK


Solidarna Polska proponuje zaostrzenie kar za posiadanie białej broni w miejscach publicznych. Groziłyby za to dwa lata więzienia a gdyby posiadacz noża czy maczety był nietrzeźwy - trzy lata. "Teraz każdy przestępca, chuligan może nosić biała broń w miejscu publicznym. W kodeksie karnym nie ma przepisu zakładającego za to odpowiedzialność karną" - mówił poseł Mularczyk w Radiu Kraków. Poseł liczy, że zmiana w kodeksie karnym w najbliższych miesiącach będzie poddana pod głosowanie w Sejmie.

Władze Krakowa po śmierci 23-letniego Dawida, zamordowanego nożem w centrum miasta zapowiadają poprawę stanu bezpieczeństwa. Ma być więcej patroli policyjnych, powstanie centrum monitoringu - będą tez zmiany w programie "Bezpieczny Kraków".




Zapis rozmowy Jacka Bańki z posłem Solidarnej Polski, Arkadiuszem Mularczykiem.

Rzecznik PiS ogłosił wczoraj koniec Solidarnej Polski. Czuje się pan skończony?

- Dobrze, że rzecznik nie ogłosił końca Polski. Nie czuję się skończony, mam dobre samopoczucie.

Sprawa ma związek z rzekomą przynależnością Kazimierza Ziobry do PZPR. Był w PZPR czy nie?

- Sprawa jest przykra i żenująca. Kazimierz Ziobro został odznaczony złotym krzyżem zasługi za działalność opozycyjną. W czasie kampanii na Podkarpaciu został zaatakowany przez Gazetę Polską rzekomą przynależnością do PZPR. To przykre. Kazimierz Ziobro był przywódcą strajku w hucie Jarosław. Za to był internowany i wyrzucany z pracy. My złożyliśmy sprawę do sądu i on nakazał przeproszenie Kazimierza przez Gazetę Polską. Gazeta dalej drąży i teraz to wymyśliła. Ja nie wiem czy on był w PZPR, ale nie wypada, żeby takie osoby bić pałką po głowie, nawet jak przez miesiąc należały do PZPR. To dziwne metody.

Sprawa ma faktycznie charakter żenujący. Naczelny Gazety Polskiej mówi, że będzie się domagał milionowych odszkodowań za kampanię oszczerstw ze strony Solidarnej Polski. Nie boi się pan, ze to może być koniec Solidarnej Polski?

- Tomasz Sakiewicz jest funkcjonariuszem partyjnym. Gazeta Polska jest wspierana przez PiS. Ta gazeta realizuje linię partyjną. Oni chcą zniszczyć Solidarną Polskę, która zagraża PiS-owi. Oni użyją każdej metody. Wyciąganie trupów z szafy ma różne cele. Roznosili różne ulotki, takie metody są dziwne. Jarosław Kaczyński to zatwierdził, dziwi mnie to. PiS chce nam utrudnić działalność, ale nie jest to dobre dla demokracji i Polski.

Zbigniew Ziobro znowu mówił o potrzebie zaostrzenia kar za posiadanie białej broni w miejscach publicznych. Jak to ma działać?

- Akurat Kraków jest miejscem, gdzie co miesiąc słyszymy o dramatycznych wydarzeniach. Ludzie giną od noży. To źle wygląda. W innych miastach też tak bywa. W kodeksie karnym nie ma przepisu, który by nakładał odpowiedzialność, za noszenie białej broni. My złożyliśmy projekt ustawy w tym kierunku. Obecnie każdy przestępca może wejść do galerii handlowej z nożem czy maczetą. Nic mu się za to nie stanie. Są takie przepisy w kodeksie wykroczeń, ale skazanie na tej podstawie jest trudne. My chcemy odpowiedzialność karną. Wystarczy dramatycznych wydarzeń. Nasz projekt jest złożony i teraz jest opiniowany przez komisję ustawodawczą. Jest szansa, że trafi pod głosowanie. Reszta zależy od koalicji rządzącej.

Przy okazji tego przedostatniego wypadku w Krakowie rozmawialiśmy z profesorem Ćwiąkalskim i on mówił, że przepisy w kodeksie wykroczeń wystarczają. Jak doprecyzować te przepisy? Nie może być takiej sytuacji, że każda osoba, która kupi nóż w sklepie może trafić do więzienia.

- W naszym przepisie przewidzieliśmy, że jeśli ktoś wykaże, że kupił narzędzie w sklepie i transportuje to do domu lub używa w celach sportowych to nie ma odpowiedzialności. Ale jak na meczu mamy kibica z nożem, albo ludzi, którzy spacerują z nożami to ich cel nie jest zgodny z prawem. Oni nie idą na grzyby. Trzeba dać policji instrumenty do zatrzymywania i karania takich osób. W przeciwnym przypadku godzimy się na to, że co chwilę będą kolejne morderstwa.

Sprawa Jerzego Wituszyńskiego, szefa sądeckiej rady miasta, który jednocześnie był pracownikiem firmy syna budującej galerię w Sączu, pokazuje, że mamy problem z transparentnością w sądeckim samorządzie?

- Zdecydowanie tak. Pan Wituszyński jest znany i nagle zatrudnił się w firmie syna, która wygrywa wiele przetargów. Budują galerię handlową. Potem pan Wituszyński twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego, że to jego syn ma wspaniałą firmę.

Ale nie udało się go odwołać.

- Radni pilnują swoich interesów. Wystarczy, że pan prezydent załatwi komuś pracę dla syna czy córki to radny odpowiednio głosuje.

Mamy sądecki „układ zamknięty”?

- Taki „układzik zamknięty”. Sądeczanie to widzą. Tak rządzić się nie da. To jest wykorzystywanie funkcji do własnych celów. Brakuje przejrzystości. Mam nadzieję, że kolejne wybory to załatwią.

Bierze pan pod uwagę scenariusz startu w wyborach na prezydenta Nowego Sącza?

- Nie podjąłem takiej decyzji, ale ludzie mówią, że coś trzeba zmienić w Nowym Sączu. Nie ma inwestycji a samozadowolenie władz jest duże. Młodzież wyjeżdża.

Testem dla Solidarnej Polski będą wybory do Parlamentu Europejskiego. Jeśli się nie uda to będzie problem. Samorząd nie będzie wtedy wyjściem?

- Ja jestem przekonany, że SP jest potrzebna na polskiej scenie politycznej. Monopol dwóch partii nie jest dobry dla Polski. Nic z tego nie wynika dla kraju. Potrzebne są nowe siły. Liczymy, że może uda się połączyć z różnymi ugrupowaniami.

Jarosław Gowin?

- Nie wykluczamy. Zobaczymy jaki jest jego plan. On się niedługo spotka z problemem budowy partii politycznej. To nie jest łatwe. Jak Gowin uzna, że to nie jest takie proste to możemy rozmawiać.



Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię