Na poniedziałkowej konferencji prasowej z udziałem minister ds. polityki senioralnej Marzeny Okły-Drewnowicz, Miszalski zapowiedział, że szczegóły projektu zostaną ogłoszone niebawem. Program być może będzie finansowany ze środków gminnych, możliwe że realizować go będzie podmiot zewnętrzny.
„Na pewno musimy, oprócz utrzymywania DPS-ów, postawić na to, by seniorów nie wyrywać z ich korzeniami z miejsca zamieszkania” – podkreślił kandydat Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy na prezydenta Krakowa.
Mieszalski obiecał również, że maksymalnie do roku po wyborach samorządowych powstaną centra aktywności seniorów w tych dzielnicach, w których ich jeszcze nie ma - Swoszowice, Czyżyny, Wzgórza Krzesławickie.
Kandydat na prezydenta miasta proponuje także program, dzięki któremu zbudowane zostaną windy w blokach oraz program budowy miejskich toalet, które mają się znaleźć we wszystkich parkach miejskich oraz w innych lokalizacjach wskazanych przez seniorów.
Według Miszalskiego należy też wspierać projekty służące integracji międzypokoleniowej. Zapowiedział ponadto wsparcie akcji informacyjnych, które pomogą bronić się seniorom przed oszustami.
Wśród obietnic kandydata KO i NL jest znalezienie sposobu, aby organizacje działające na rzecz seniorów otrzymywały wsparcie ze środków gminnych. Jego zdaniem trzeba będzie również podnieść pensje opiekunów osób starszych.
Zgodnie z przywołanymi przez Miszalskiego danymi, w 2020 r. seniorzy stanowili 20 proc. mieszkańców stolicy Małopolski. „Kraków według oceny Unii Europejskie jest jednym z tych miast, które niestety szybko się starzeją” – powiedział.
Minister ds. polityki senioralnej podkreśliła, że starzejące się społeczeństwo jest wielkim wyzwaniem. Jej zdaniem trzeba zbudować system, który zapewni starszym osobom odpowiednią opiekę; elementem takiego systemu ma być m.in. bon senioralny. „Wszystko może się udać przy współpracy rządu i samorządu” – zaznaczyła Okła-Drewnowicz.