Dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie dr hab. Filip Musiał ocenił, że odnawiając i poświęcając nagrobki na cmentarzu Rakowickim, „mamy szanse w symboliczny sposób oddać hołd ofiarom cywilnym Powstania Warszawskiego, wpisując te ofiary w szerszy katalog zbrodni niemieckich z drugiej fazy wojny”.
- Dla nas szczególnie istotne jest to, że prace związane z posadowieniem tych nagrobków przyniosły także ustalenia historyczne, które pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że mamy do czynienia właśnie z osobami cywilnymi, choć przez szereg lat kartka, która tutaj wisiała mówiła, że leżą w tym miejscu powstańcy warszawscy - zaznaczył szef krakowskiego IPN.
Przed remontem na ziemnej mogile na cmentarzu Rakowickim stał brzozowy krzyż, a prosta tabliczka głosiła: „Tu spoczywają uczestnicy Powstania Warszawskiego 1944”. Dzięki staraniom krakowskiego IPN na mogile ustawiono pięć kamiennych nagrobków z wyrytymi nazwiskami pięciu osób pochowanych w tym grobie: Mieczysława Szulca, Juliana Stypuły, Stefanii Grzelewskiej, Marii Żbik, Marcina Osuchowskiego. Wszystkie te osoby były uchodźcami, którzy opuścili stolicę po upadku powstania i zmarli w szpitalu im. Narutowicza w Krakowie w listopadzie 1944 r.
Mogiła stanowi jednocześnie miejsce pamięci o pozostałych mieszkańcach Warszawy spoczywających na krakowskim cmentarzu, dlatego w jej frontowej części umieszczono kamienną tablicę o tym informującą.
Według ustaleń krakowskiego oddziału IPN w grobie spoczywa pięć osób, natomiast w obrębie całej kwatery, jak również na kwaterach sąsiednich, pochowano wiele innych osób, które zostały wysiedlone z Warszawy i zmarły w krakowskich szpitalach albo podczas transportu. Jak wynika z zapisów znajdujących się w zbiorach PCK, od początku października 1944 r. do stycznia 1945 r. w Krakowie pochowano kilkuset mieszkańców Warszawy. Nieliczne groby przetrwały do dzisiaj.
Ewakuacja do Krakowa po kapitulacji Powstania Warszawskiego
Po kapitulacji Powstania Warszawskiego przystąpiono do ewakuacji cywilów, w tym również pacjentów szpitali wraz z personelem. Ewakuacja warszawskich szpitali rozpoczęła się 18 października. Wszystkich pacjentów, personel oraz sprzęt szpitalny przewożono na dworzec wojskowymi ciężarówkami. W pierwszym transporcie znalazło się około tysiąca osób, a do Krakowa dotarły one 21 października.
Następny transport z 24 października objął ponad tysiąc osób. W pociągu znaleźli się również ciężko ranni powstańcy. Dalsze transporty wysyłano 31 października i w kolejnych dniach listopada. Warszawiaków umieszczano w szpitalach, zakładach miejskiej opieki społecznej, przytułkach i schroniskach działających w Krakowie.
Lista zmarłych mieszkańców Warszawy pochowanych na cmentarzu Rakowickim – przekazał IPN - obejmuje okres od 9 października 1944 r. (to data pierwszego odnotowanego zgonu) do końca 1946 r. W przeważającej mierze zmarłe osoby były w podeszłym wieku, zmarły na skutek chorób albo w sposób naturalny. Jednak wśród nich znajduje się kilka osób, które zmarły w następstwie ran postrzałowych lub amputacji kończyn.
Jak poinformowano, historykom udało się wyróżnić 21 młodych osób zmarłych w październiku i listopadzie 1944 r., które ze względu na wiek mogły być żołnierzami AK, a nie cywilnymi ofiarami powstania. Spośród pochowanych osób powstańcem z pewnością był Zbigniew Michnowicz, który działał w kompanii ochrony Sztabu Obszaru Warszawskiego AK „Koszta”. W tym roku IPN zbudował nagrobek na jego mogile.
W przeddzień 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego na cmentarzu Rakowickim odbyła się uroczystość poświęcenia nowych nagrobków dwóch innych powstańców: Czesława Ostrowskiego i Zbigniewa Stefana Michnowicza. Remont obu grobów sfinansował IPN.