Włoski pociąg jechał w ramach testów z Warszawy do Krakowa. Natychmiast po zatrzymaniu składu maszyniści wezwali pomoc.

Na miejsce tragedii przyjechało pogotowie i policja. 43-letni mężczyzna zginął jednak na miejscu. Potrącony był mieszkańcem jednej z okolicznych wiosek.

Obaj maszyniści byli trzeźwi.

 

/rnb/