Częściowym rozwiązaniem problemu ma być odstrzał dzików. Zabitych ma zostać dwieście osobników.
Otrzymaliśmy w zeszłym tygodniu decyzję starosty wielickiego dotyczącą odłowu i odstrzału dwustu dzików na terenie Lednicy i na przyległych terenach
- mówi zastępca burmistrza Wieliczki Lucjan Rówiński.
Decyzja o odstrzale spowodowana była strachem panującym wśród mieszkańców
Jak informuje Rówiński - odstrzał dwustu dzików nie rozwiąże problemu na stałe, ale ma zredukować populację. Twierdzi, że trzeba działać "tu i teraz, aby nie doszło do tragedii".
Akcja będzie obejmować przede wszystkim wieś Lednica Górna i przyległe do niej miejscowości i wsie. Dziki zostaną albo odstrzelone od razu, albo najpierw odłowione i wywiezione z dala od zabudowań i wtedy dopiero zastrzelone.
Co z dzikami w Krakowie?
Jak się okazuje - proces odstrzału dzików w Krakowie już trwa. Prezydent miasta od kilkunastu lat wydaje odpowiednie zgody.
W roku 2023 w ramach odstrzału, na który wydaliśmy zgodę, odstrzelono 394 dziki, w 2024 195 dzików, a w tym roku 52
- mówi Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu.
Oprócz decyzji prezydenta same koła łowieckie w sezonie łowieckim przeprowadziły kilkaset odstrzałów. W sezonie 2023/2024 odstrzeliły 665, a w sezonie 2024/2025 531 dzików. Powodem również były bezpieczeństwo mieszkańców i turystów.
W Wieliczce w tym tygodniu władze gminy mają spotkać się z kołami łowieckimi, aby omówić plan odstrzału. Nie jest znana jeszcze data rozpoczęcia akcji.
Władze Wieliczki od dwóch lat prowadzą rozmowy z urzędem marszałkowskim aby odstrzał dzików przeprowadzić w całym województwie. Pozwoliłoby to na skuteczne zredukowanie ich populacji.