10 lat rządów Jacka Majchrowskiego. Raport prezydenta

Prezydent Majchrowski - 10 lat rządów w Krakowie

Kraków pyta- prezydent odpowiada, czyli 10 lat rządów Jacka Majchrowskiego. Oto pytania słuchaczy zadane na radiowym profilu na facebooku, do prezydenta, który obchodzi 10-lecie rządzenia Krakowem,

Czy są w Krakowie problemy, które Pana denerwują, a na które jako prezydent nie ma Pan wpływu?
Sądzę, że takim ostatnim przykładem, może być kwestia barek na Wiśle pod Wawelem. Wszyscy dziennikarze zarzucali miastu, że nie podejmuje decyzji, że nie działa. podczas gdy tak naprawdę należy to do Urzędu Żeglugi Śródlądowej. To on wydaje decyzje. Rozmawiałem z szefami tego urzędu. Są przekonani, że wydali dobre decyzje, ja nie mam nic do tego. W ogóle to jest szerszy problem polegający na tym, że większość osób utożsamia wszystko co się dzieje w mieście z kompetencjami prezydenta. Tymczasem jest cały szereg zadań znajdujący się poza jego kompetencjami i tutaj nic nie mogę zrobić, nie mogę wszcząć nawet żadnych działań. Podobnie jest ze sprawą PKP i dworcami. Też się pojawiały zarzuty, ze dworzec nie skończony. Miasto tutaj nic nie miało do powiedzenia i nic nie ma.
Pytanie od Dominiki: Czy kiedykolwiek marzł Pan zimą na przystanku? Z Klinów do Bronowic trzeba teraz jechać trzema środkami komunikacji. Czy zmieni się to 26 listopada?
W ogóle to marzłem. Natomiast rzadko bywam na Klinach. W tej chwili wprowadziliśmy, jak państwo wiedzą tzw. małą remarszrutyzację z tym, ze cały czas trwają analizy tego, jak to się wszystko toczy, co trzeba zmienić ale także trwają rozmowy z mieszkańcami, którzy zgłaszają protesty. Proszę państwa trzeba sobie powiedzieć bardzo wyraźnie: to jest sprawa, która będzie budziła zawsze bardzo duże kontrowersje, obojętnie jak ją rozwiążemy. Generalna zasada jest taka, żeby tramwaj wyjeżdżał spod bloku do miejsca pracy każdego. To się tak nie da. Zawsze są ci którzy z remarszrutyzacji są zadowoleni i tacy którzy są z niej niezadowoleni. Ale korekty są możliwe i będą.

Ile Pan przeznaczył w przyszłorocznym budżecie na infrastrukturę rowerową?
Oj to jest trudno powiedzieć. Przeznaczam pewne środki. Natomiast jak to zostaje zrobione to trudno jest powiedzieć. Czynimy starania, żeby z Unii Europejskiej dostać na ten cel pieniądze. Nie wiem jak z tym będzie. Dzisiaj przeczytałem w prasie, że Unia Europejska mówiąc brzydko "wisi" Polsce ponad miliard euro, za to co zostało tutaj zrobione. Nam też, ponad 56 milionów. Bardzo dużo takich inwestycji zostało wykonanych z funduszy unijnych. Natomiast część to jest to co zapłaciły samorządy i nie otrzymały zwrotu pieniędzy. Gdyby te pieniądze unijne były, chcielibyśmy na rowerowe kwestie przeznaczyć 140 mln.
Pytanie od Kazimierza: Kiedy powstanie Trasa Balicka prowadząca na lotnisko?
Żeby była jasność: Mamy w planie kilka Tras: Łagiewnicką, Zwierzyniecką, Balicką i jeszcze kilka mniejszych projektów. Natomiast cały problem polega na tym, że są pewne pieniądze, którymi się dysponuje i trzeba się zastanowić: budujemy to czy budujemy tamto? Jeśli idzie o Trasę Balicką trwają nad tym prace. To jest kwestia projektu, to jest kwestia wykupów gruntu. Nie chcę strzelać terminami, ale jest to w programie rozwoju infrastruktury okołolotniskowej. Tam jest kwestia wiaduktów, dosyć skomplikowana inwestycja.
Czyli zgodnie ze studium ta trasa powstanie przed 2030( śmiech)?
Nie, nie nie. Znacznie wcześniej.
Dlaczego projekt stadionu Wisły zlecono architektowi, który wcześniej nie miał do czynienia z takimi projektami? Jak w ogóle mógł powstać taki koszmar?
To jest sprawa historyczna. Myśmy przejęli jako miasto projekt wykonany przez Wisłę, przez pana Obtułowicza. Wisła zleciła ten projekt i on został przejęty przez miasto z zadaniem realizacji. Po uregulowaniu kwestii własnościowych, zaczęliśmy ten projekt budować. W międzyczasie wyszła kwestia Euro 2012 i konieczność dostosowania stadionu, który miał być budowany na ok. 20 tys. do 33 tys. I to trzeba było przeprojektowywać w trakcie budowy. Było jedno generalne założenie, żeby na tym stadionie mimo budowy, można było cały czas grać. Tylko i wyłącznie w momencie kiedy przebudowywaliśmy płyty ( było obniżenie jej o metr), tylko wtedy nie było możliwości grania. Także chcieliśmy to zrobić tak, aby Wisła mogła cały czas funkcjonować na swoim stadionie. Przynajmniej jak najkrócej poza nim. I tak to powstało. Z gustami podobno się nie dyskutuje, specyficzny obiekt natomiast we wnętrzu bardzo mi się podoba. Wnętrze jest idealnie rozwiązane. Z zewnątrz wygląda tak jak wygląda, brutalizm architektoniczny, ale też się przyjęło.
Ile Kraków wydaje rocznie na oświetlenie kościołów i obiektów sakralnych?
Tego nie da się oszacować, ponieważ nie są ujęte osobno obiekty sakralne. Kraków wydaje pewną kwotę pieniędzy na oświetlenie budynków o charakterze zabytkowym. Także sakralność obiektu tutaj nie jest wyznacznikiem. A ponieważ tak się składa, że w Śródmieściu znaczna część obiektów o wysokiej wartości architektonicznej i historycznej to są kościoły w związku z powyższym my to finansujemy.
A ile idzie na oświetlenie?
W tej chwili nie pamiętam.
Czy zafunduje Pan jeszcze roczny tani bilet dla emerytów?
Koszt takiego biletu to jest ok. 15 mln złotych. To sądzę jest odpowiedź. Od pewnego wieku i tak jeżdżą za darmo.
Czy możliwe byłoby organizowanie częściej bezpłatnych wejść do krakowskich muzeów. Mowa tutaj o dniach otwartych?
Oczywiście. Tylko chciałem zaznaczyć, że gdy idzie o krakowskie muzea, to my mamy tych muzeów stosunkowo niewiele. Mamy Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Muzeum Sztuki Współczesnej. Przypomnę, że Fabryka Shindlera czy Rynek Podziemny to są części Muzeum Miasta Krakowa. Natomiast pozostałe muzea to są albo muzea kościelne, albo muzea państwowe. Sukiennice i Muzeum Narodowe podlegają Ministrowi Kultury. To nie zależy od miasta. W tych miejskich można, oczywiście.
Jak często Panie prezydencie?
No nie wiem. To jest też kwestia dochodów. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa z kilkudziesięciu tysięcy osób zwiedzających gdy objąłem urząd, do teraz osiągnęłoponad 900 tysięcy zwiedzających. Muzeum Podziemne i Muzeum Oskara Schindlera w zasadzie pracują na siebie. To jest ewenementem jeśli idzie o muzea w Polsce. Sądzę, że teraz po skończeniu remontu głównego budynku muzeum Krzysztofory, to jest jakieś 2 lata, także będzie to funkcjonowało na zasadzie samowystarczalności.
Dlaczego Panie prezydencie zlikwidowano akcję "Liść"?
To była akcja edukacyjna, której celem było zwrócenie mieszkańcom prywatnych posesji uwagi na zakaz palenia liści w ogrodach. Ten darmowy odbiór był możliwy dzięki dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W tym roku tej dotacji nie udało się uzyskać, dlatego jest tak jak jest. Natomiast każdy mieszkaniec ma prawo i może dostarczyć odpady w postaci liści na kompostownię w Baryczy.
Pytanie od senatora Klimy: jak udaje się Panu obejść w gabinecie zakaz palenia w miejscach publicznych?
(śmiech), proszę Państwa, według ustawy jest powiedziane, że w każdym miejscu pracy powinno być pomieszczenie przeznaczone do palenia. I to jest wyznaczone właśnie miejsce,
W takim razie jesteśmy teraz w palarni Panie Prezydencie?
Tak jesteśmy w palarni (śmiech).