Film pokazuje wjazd karetki pogotowia ratunkowego na autostradę A4 i zagrożenie, jakie stwarzają kierowcy jadący pod prąd przygotowanym wcześniej korytarzem dla służb ratunkowych.
"Nasi ratownicy byli mocno zaskoczeni, widząc auta jadące pod prąd. "Brawo, polscy kierowcy" - taki komentarz usłyszeliśmy w naszych ratowniczych radiostacjach" - opowiada reporterce Radia Kraków Michał Rokosz, ratownik medyczny pogotowia ratunkowego w Skawinie.
Kierowcy, chcąc uciec przed korkami, narazili życie załogi karetki i osób poszkodowanych w wypadku, do których ratownicy zostali wezwani. "W ratowaniu życia najważniejsza jest każda sekunda. A tam nasza załoga straciła minuty" - dodaje Michał Rokosz.
Policja autostradowa apeluje o rozsądek. Kierowcy jadący autostradą powinni współpracować i tworzyć korytarz ratunkowy, bo może to uratować czyjeś życie. "Sporo kierowców już wie, jak się zachować, ale jak widać na filmie - cwaniactwo wygrywa. Przesłaliśmy nagranie do komendy Wojewódzkiej i oczekujemy na zgłoszenia świadków zdarzenia, to jest potrzebne do wyciągnięcia konsekwencji wobec tych kierowców jadących pod prąd" - tłumaczy podinspektor Krzysztof Lis z Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie.
Czym jest korytarz życia na autostradzie? Przypominamy:
(Dominika Baraniec/ew)
Obserwuj autorkę na Twitterze: