Wykonawca prac dał pięcioletnią gwarancję.
Takie były warunki postępowania przetargowego. Nasi eksperci twierdzą, że rozwiązanie, które zastosowano, będzie trwałe
- mówi Jarosław Wieszołek, prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Prace na cmentarzu obejmowały obszar o powierzchni 1,4 hektara. Wykonano tam łącznie 207 otworów o głębokości do 80 metrów – sięgały one do wyrobisk pokładów 208 i 209-210. Łączna długość wszystkich odwiertów to ponad 8 km. Do dawnych wyrobisk zatłoczono nimi ponad 17,5 tys. m. sześc. mieszaniny stabilizującej grunt.
Jak przypomniał prezes, prace zabezpieczające teren cmentarza prowadzone były od października 2023 roku. Decyzję o ich przeprowadzeniu poprzedziły szczegółowe badania gruntu przeprowadzone na zlecenie SRK. Dokładnie przeanalizowano też górnicze mapy. Badania wykazały zmiany w podłożu i dawnych wyrobiskach w środkowej części nekropolii.
Wieszołek zaznaczył, że wykonawca udzielił na zrealizowane prace pięcioletniej gwarancji. "Jesteśmy przekonani, i nasze służby inżynieryjne twierdzą, że będzie to rozwiązanie trwałe" - stwierdził.
Prezes SRK przekazał, że wciąż trwają prace zabezpieczające w innych lokalizacjach w Trzebini. Są one prowadzone na terenie osiedla Trentowiec - z początkiem czerwca br. ruszyły tam odwierty i zatłaczanie mieszaniny stabilizującej grunt na obszarze 4,65 hektara. „To największe jak dotąd takie zadanie realizowane przez SRK na terenie gminy” - zaznaczył Wieszołek.
Projekt zakłada wykonanie około 200 odwiertów o długości od 20 do 80 metrów oraz zatłoczenie do nich ok. 60 tys. m. sześc. mieszaniny stabilizującej. Za realizację robót odpowiedzialna jest firma Fibrenet Group z Sosnowca, która zgodnie z umową ma je zakończyć w połowie 2025 roku.
Ponadto – przekazał prezes SRK - rozpoczęły się prace wzmacniające grunt w rejonie zabudowy przy ul. Młyńskiej oraz w rejonie ulic Braci Romockich, Zwycięstwa i 11 Listopada. W obu lokalizacjach SRK przekazała wykonawcom place budowy. To kolejne osiem hektarów.
Zgodnie z zapowiedziami SRK planuje na terenie Trzebini wykonanie dalszych prac wzmacniających grunt na obszarze blisko czterech hektarów, m.in. w rejonie zabudowy jednorodzinnej przy ul. Dembowskiego oraz rurociągu paliwowego PERN przy osiedlu Trentowiec. Dodatkowo spółka zawarła umowę ramową z wykonawcami na zrobienie 255 otworów i roboty podsadzkowe w rejonie płytkiej eksploatacji górniczej na byłym obszarze górniczym „Siersza I”.
SRK podpisała także umowy ramowe na wykonanie kolejnych badań mikrograwimetrycznych na powierzchni do 50 ha. W pierwszej kolejności wykonane zostaną kontrolne pomiary w miejscach zrealizowanych już prac uzdatniających i zabezpieczających.
Według zaprezentowanych zbiorczych danych od początku 2023 r. na obszarze płytkiego kopalnictwa w Trzebini, na zlecenie SRK S.A., zabezpieczono przed zapadliskami teren o łącznej powierzchni ponad 10,5 ha. Wykonano tam 324 odwierty o łącznej długości prawie 12 km, w które zatłoczono ok. 28 tys. m sześc. mieszaniny stabilizującej.
Do tej pory prace objęły: teren cmentarza parafialnego przy ul. Jana Pawła II; rejon w sąsiedztwie osiedla Gaj; rejon parkingu, placu zabaw i budynku wielorodzinnego przy ul. Grunwaldzkiej 97A; rejon zabudowy mieszkaniowej przy ul. Górniczej 2,3,4,5,8; rejon Szkoły Podstawowej nr 5 i boiska sportowego przy ul. Sobieskiego 25; rejon zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej przy ul. Jana Pawła II 7,14 i 16; rejon zabudowy mieszkaniowej w rejonie ulic Dyrekcyjnej, Górniczej i Solskiego; rejon zabudowy zabytkowej Willi NOT; rejon nasypu kolejowego torowiska do Elektrowni Siersza (na odcinku 1,6 km).
Ponadto – przekazał Jarosław Wieszołek - w ramach przeciwdziałania zapadliskom, SRK zamontowała i uruchomiła pompy głębinowe, które pracując „na okrągło” wyhamowały podnoszenie się poziomu wód gruntowych, co było jedną z głównych przyczyn powstawania zapadlisk.
Wielkie zapadlisko, w wyniku którego ziemia pochłonęła 40 grobów powstało na terenie cmentarza w Trzebini we wrześniu 2022 roku. Zjawisko powstawania zapadlisk w Trzebini nasiliło się w 2021 r. Wcześniej, przez 20 lat od likwidacji kopalni "Siersza", występowało sporadycznie.
Zdaniem ekspertów deformacje są spowodowane wodą ciągle wpływającą do wyrobisk pogórniczych oraz rodzajem gleby – są tu piaski, żwiry, gliny. Do powstawania zapadlisk przyczynia się też płytka eksploatacja, prowadzona tu w XIX w.