Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Kończy się modernizacja linii Kraków-Rzeszów. Od grudnia pociągi pojadą z predkością 160 km/h!

  • Gospodarka
  • date_range Wtorek, 2016.03.08 13:47 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:59 )
Po niemal 5 latach opóźnionych i uciążliwych prac, pasażerowie mają niedługo w pełni skorzystać z efektów największej inwestycji kolejowej na południu Polski. Od grudniowego rozkładu jazdy kolej obiecuje przyspieszenie pociągów ze 120 do 160 kilometrów na godzinę i skrócenie czasu przejazdu. Wieloletni pasażerowie pociągów mogą być jednak rozczarowani, bo to nie tyle przyspieszenie co... powrót do przeszłości. Na szczęście tej lepszej.

fot: M.Lasyk

Kończy się modernizacja linii Kraków-Rzeszów

Polskie Linie Kolejowe podają, że od połowy grudnia najszybsze pociągi mają pokonywać trasę między Krakowem i Tarnowem nawet w 43 minuty. Mowa jest jednak o pociągach Pendolino. Zdecydowanie bardziej popularne pociągi pospieszne pokonają w czasie nieco niższym niż godzina, osobowe średnio w 1 godzinę i 13 minut.

PKP PLK podaje, że to o kilka minut krócej niż do tej pory i od 11 do 13 minut krócej w stosunku do czasów sprzed remontu w 2010 roku. Największy efekt ma być widoczny w przypadku najszybszych pociągów, bo tam podróż skróci się o 24 minuty. Jednak ze względu na wysokie koszty takiego przejazdu, może to odczuć mała liczba pasażerów.

Podróżni przypominają na każdym kroku, że pociągi pospieszne przejeżdżały między Krakowem i Tarnowem w godzinę już... 10 lat temu. Pasażerowie pytają czy było warto ich narażać na tak duże utrudnienia i wydawać ponad 3 miliardy złotych dla takiego efektu. Kolejarze jednak podkreślają, że przed modernizacją linia była w takim stanie, że remont był konieczny. Wybrano wariant z największym rozmachem i tę linię wybudowano właściwie na nowo.

Inwestycja obejmuje modernizację blisko 140 km torów wraz z budową sieci trakcyjnej nowego typu, instalacją komputerowych urządzeń sterowania ruchem kolejowym i telekomunikacji. Modernizacja wiązała się również z przebudową i budową 139 wiaduktów, mostów i estakad. Zlikwidowanych zostało 49 przejazdów przez szyny dla samochodów, a na 11 zostały zamontowane nowe urządzenia sygnalizacyjne. Na trasie zmodernizowano 16 stacji kolejowych i 13 przystanków, powstał też jeden nowy. „Gdybyśmy tego nie zrobili, nie moglibyśmy mówić o tym, że kolej utrzymuje się w grze. Kolej by się po prostu wycofała z obsługi podróżnych” - podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków rzecznik Polskich Kolejowych Mirosław Siemieniec.

Przewidywane czasy przejazdu. Źródło: Polskie Linie Kolejowe

Przewidywane czasy przejazdu. Źródło: Polskie Linie Kolejowe

Natomiast dyrektor tego projektu, Rafał Pietrończyk zwraca uwagę na to, że przed nami jeszcze przebudowa odcinka najbliższego Krakowowi - torów od Rudzic do stacji Kraków Główny. Kiedy ona się zakończy, pociągi mają jeszcze o parę minut skrócić czas przejazdu. Prace na tym odcinku mają się rozpocząć już w przyszłym roku i będą się wiązały z kolejnymi utrudnieniami dla pasażerów. Jednak zdaniem Pietrończyka, obiecywany od grudnia czas przejazdu uwzględnia te prace i nie powinien się już wydłużać.

Być może po zakończeniu modernizacji odcinka od Rudzic do Krakowa Głównego najszybszym pociągom uda się osiągnąć obiecywany 5 lat temu czas przejazdu między Krakowem i Tarnowem na poziomie 37 minut. Tyle, że wtedy nikt z kolejarzy nie mówił, że dopiero remont całej trasy na to pozwoli i że tak naprawdę pociągami zdolnymi osiągnąć taki czas przejazdu jeździ najmniej pasażerów.

Modernizacja linii od Rudzic do Rzeszowa rozpoczęła się w 2010 roku. Pierwotnie miała zakończyć się w roku 2014. Następnie podawano, że modernizacja zostanie ukończona w 2015 roku.  „Na opóźnienie miała wpływ przede wszystkim wielka liczba decyzji administracyjnych, które musieliśmy uzyskać- konieczność wykupienia około 3 tysięcy działek, a także nieprzewidziane, dodatkowe roboty, jak np. konieczność wzmocnienia podtorza na ok. 37 proc. długości trasy” - wyjaśnił Pietrończyk.

Plany Polskich Linii Kolowych przed rozpoczęciem remontu źródło: PKP PLK S.A.

Najważniejsze prace powinny się zakończyć w 2016. W roku 2017 mają być jeszcze prowadzone prace m.in. na stacji Tarnów, a także prace związane z przebudową układów drogowych w tym mieście. Kolejarze podkreślają bowiem, że zyskali nie tylko pasażerowie pociągów, ale też kierowcy, którzy po zakończeniu prac będą mogli korzystać z bardziej komfortowych rozwiązań jak np. zastąpienie przejazdu przez tory bezkolizyjnym tunelem. To już ma miejsce na przykład na ulicy Krzeczowskiej w Bochni, a będzie miało także na alei Tarnowskich w Tarnowie. Chociaż na razie kierowcy widzą tylko kolejne utrudnienia z tym związane, zmiany powinny być kolosalne.

Koszt modernizacji linii kolejowej E30 wynosi blisko 3,5 mld zł netto, z czego większość stanowi dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

 

 


(Bartek Maziarz/PAP/ko)

Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię