Jak informują mundurowi, zatrzymania to kolejny etap szerszych działań przy rozpracowywaniu zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się m.in. kradzieżami samochodów. W styczniu zatrzymano 2 dwóch mężczyzn, którzy kradli samochody na terenie Małopolski, Podkarpacia i Śląska. Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli wtedy 8 pojazdów i liczne części samochodowe. Podczas śledztwa udało się też ustalić nowe wątki w sprawie, co doprowadziło do kolejnych zatrzymań.
Kolejni zatrzymani powiązani z grupą przestępczą
Okazało się, że zatrzymani w styczniu złodzieje zajmowali się też wymuszeniami rozbójniczymi. Z ich „usług” skorzystało małżeństwo z powiatu krakowskiego i ich znajomy. 44-latek i jego 39-letnia żona mieli zlecić spalenie maszyn budowlanych, a wraz z 37-letnim znajomym mieli zastraszać właściciela firmy budowlanej, z którą mieli zatarg w związku z niewypłaconymi pieniędzmi za prace, które wykonała firma.
Podczas przeszukania domu i posesji należącej do pary zabezpieczono kilka luksusowych samochodów, znaczną ilość gotówki, markowe zegarki oraz biżuterię.
Złodziej z Wołomina
W akcji zatrzymania 47-letniego mężczyzny w Wołominie brali udział funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Terespolu, Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego BOA oraz Komendy Powiatowej Policji w Wołominie. Podczas przeszukania nieruchomości należących do mężczyzny znaleziono urządzenia służące do włamań do pojazdów oraz laptopy. Mężczyzna został przewieziony do krakowskiej komendy, gdzie złożył wyjaśnienia.
47-latek usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz kradzieży z włamaniem do 22 samochodów za co grozi mu 10 lat więzenia. Mężczyzna miał nie tylko przełamywać elektroniczne zabezpieczenia, ale też dostarczać i wykorzystywać sprzęt służący do zagłuszania sygnału GPS.
Nawet 10 lat za kratkami
Złodziej z Wołomina, a także 44 i 37-latek najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Dwaj Małopolanie odpowiedzą za groźby, oszustwo i wymuszenie rozbójnicze za co grozi im do 10 lat więzienia. Taka sama kara grozi 39-latce, która odpowie za oszustwo i wymuszenie. W przypadku kobiety śledczy zastosowali dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań.