Edytuj
share
Kawa z Katarzyną w wehikule czasu
''Czas sobie płynie banalnym tik-tak''-i właśnie odmierzył dziś (już!) 26 rocznicę śmierci pana Freddiego. Radio Kraków przypomniało piękną piosenkę z klasycznego albumu Queen ''A Day at the Races'' ( jesień 1976).
Słowa tego utworu mogę dedykować ...kawie :)
''Odnajdę cię,
Gdziekolwiek pójdziesz będę tuż za tobą
Aż do końca świata
Nie zasnę, dopóki nie odnajdę cię by ci powiedzieć
Że to tylko ty zapierasz mi dech w piersiach ''
A teraz nasz wehikuł czasu przenosi nas aż o sto lat, do Galicji.
Gdybyśmy cofnęli się do 1917 roku pewnie płacz zalewałby nam oczy, bo mielibyśmy kartki na kawę, ale już od wczoraj nieważne.
A jak się pięknie to nazywało "karta dla kontroli spożycia kawy" A jak się pięknie to nazywało "karta dla kontroli spożycia kawy".
Fot. Archiwum Narodowe w Krakowie
Możemy sobie żartować, ale kiedyś było jeszcze trudniej.
Bach napisał w 1734 kantatę -"Schweigt stille, plaudert nicht'',
znaną jako "Kantata o kawie". Jest to utwór, który był ważnym
głosem w walce młodych kobiet o prawo picia kawy:)
Jest tam taki "koci tercet" (choć nie jest to "kocia
muzyka").
Die Katze läßt das Mausen nicht,
die Jungfern bleiben Coffeeschwestern.
Die Mutter liebt den Coffeebrauch,
die Großmama trank solchen auch,
wer will nun auf die Töchter lästern
Na myszy zawsze łasy kot,
popijać kawę lubią panny.
Nie może bez niej mama żyć
i babcia ją lubiła pić,
dlaczego więc obwiniać panny?
A tu całość w pięknym wykonaniu:)
Swoją drogą;czy ktoś jeszcze wróży z fusów?
Czas wróżb wszelakich właśnie nadchodzi.
Przed nami Andrzejki - czas wróżb, ale mało kto pamięta, że to czas wróżenia dla dziewcząt. Chłopcy mieli Katarzynki - i właśnie tej nocy 24/25 listopada, tj. w wigilię św. Katarzyny Aleksandryjskiej - mogli sobie np. wywróżyć umiłowaną.
Przy tej okazji przypomniał mi się wierszyk krakowskiego poety-Ludwika Jerzego Kerna z (krakowskiego) tygodnika ''Przekrój”-nawiązujący do ''Poskromienia złośnicy'' Szekspira.
''Katarzyną trudno jest być, że tak powiem
Imię to obciążono bowiem jak ołowiem:
Że nieznośna, że złośliwa, że pyskata
A co gorsza, przełożono to na wszystkie mowy świata.
Teraz wszystkie Katarzyny w czoła pocie
pragną dowieść, że odwrotnie jest w istocie.
Czy to znaczy, że pan autor od "Hamleta"
nie znał się zupełnie na kobietach?
Odpowiedź na to jest jedyna:
Szekspir znał się na kobietach,
ale nie znał się na Katarzynach''.
Ja wywróżyłem sobie Katarzynkę muzyczną. To rodaczka pana Szekspira-Kate Bush, którą miłośnicy w Polsce nazwali czule Kasią Krzaczek.
Przeglądałem niedawno roczniki ''Przekroju'' i znalazłem artykuł kuriozum.
4 czerwca 1978. Korespondencja własna Przekroju” z Londynu (pamiętajmy, że to czasy ''żelaznej kurtyny'') - Marek Garztecki (na szczęście z Warszawy :) )- "Muzyka, piosenkarze i reklama". W artykule Bob Dylan przedstawiony jest jako "popularny piosenkarz balladowy" (!)..
Najlepszy jednak jest sam początek.:"Już na londyńskim dworcu Victoria wita podróżnych imponującej wielkości plakat reklamujący talenty Kate Bush. Panna Kate ma ciemne oczy i takież włosy oraz dosyć wyzywające usta.{:) Nim zdążę wyjechać z Londynu, usłyszę jeszcze głos Kate Bush, wysoki i afektowny oraz dowiem się, że jest ona protegowaną leadera popularnej grupy Pink Floyd. I na tym się chyba jej walory wyczerpują'' (!!!).
Czytamy w Ewangelii św. Mateusza" -"Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju".
W tym przypadku by było-Nikt nie jest prorokiem zagranicą (szczególnie w PRL-u:).)
Tak brzmiała Kate na pierwszym (znakomitym) albumie, który nagrywała jeszcze jako nastolatka, a który tak zlekceważono w ''Przekroju''
Ciekawe, co pomyślał autor tej korespondencji, gdy w marcu 2014 roku świat zelektryzowała wiadomość o tym, że Angielka zaplanowała 15 koncertów w londyńskiej hali Hammersmith Apollo. Bilety rozeszły się w kosmicznym tempie (w 15 minut; witryna Bush nie wytrzymała milionów fanów, próbujących zamówić wejściówki online), że do listy występów dodano jeszcze pięć. We wrześniu 2014 roku Kate dała pierwszy koncert od 1979 roku!
Reakcje na koncerty Kate Bush były bardziej niż entuzjastyczne.
Imię Katarzyna pochodzi z greckiego – katharós „czysty”. Muzyczne spotkania z Kate Bush to zawsze czysta przyjemność.
Pozdrawiam wszystkie Katarzyny.
Wznosimy toast na Waszą cześć-kawą lub cavą :)