“Kochany kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak rudy lecą grad”
Wszyscy chyba pamiętamy słowa tej piosenki. Bardzo aktualne. Można powiedzieć, że Kraków jest jak przystojny mężczyzna – ”lecą” na niego nawet kasztany. Takie oto kartki pojawiły się na stolikach w krakowskich ogródkach kawiarnianych…
Na Planty w hełmie polecam się wybierać. A swoją drogą - mogłyby powrócić na Rynek jesienne stragany z pieczonymi kasztanami.
Bo teraz najbliższe są w Mediolanie.
A jak powstała 60 lat temu piosenka „Kasztany”- można zobaczyć tutaj.
Dobrego weekendu - oczywiście w kolorze kasztanowym.