15 sierpnia był u mnie w domu zawsze dniem wspominania zwycięstwa Polski. W Legionach i w wojnie polsko-bolszewickiej walczyli w mojej rodzinie wszyscy zdolni do noszenia broni.
Arkebuzy dymiące jeszcze widzę,
jakby to wczoraj u głowic lont spłonął
i kanonier jeszcze rękę trzymał,
gdzie dziś wyrasta liść zielony.
W błękicie powietrza jeszcze te miejsca puste,
gdzie brak dloni i rapierów śpiewu,
gdzie teraz dzbany wrzące jak usta
pełne, kipiące od gniewu.
Ach, pułki kolorowe, kity u czaka,
pożegnania wiotkie jak motyl świtu
i rzęs trzepot, śpiew ptaka,
pożegnalnego ptaka w ogrodzie.
Kiedy pierwszy raz przeczytałam ten wiersz Baczyńskiego, zobaczyłam tamte dni i tych, którzy najpierw zwrócili Polsce wolność, a później uratowali ją przed bolszewicką nawałnicą.
Mój dziadek, jako dzieciak, poszedł do Legionów a w wojnie polsko-bolszewickiej brał udział już jako zawodowy żołnierz. Nominacja oficerska jest podpisana przez samego Piłsudskiego.
Dziadek był w słynnym 12 pp. Pułk obchodził swoje święto 1 sierpnia w rocznicę boju stoczonego w 1920 r. pod Leszniowem, gdzie rozbił armię konną Budionnego. W r.1924 pułk otrzymał sztandar - wydano wówczas okolicznościową książeczkę ze wspomnieniami żołnierzy.
Jeden z rozdziałów napisał mój dziadek - zaczyna się tak:
Jako odwód 6 dywizji piechoty - II baon 12.p.p., pod dowództwem por.K. - po kilkunastokilometrowym marszu stanął rankiem dnia 19 czerwca 1920 r. w miejscowości Suszki. Cel przybycia do Suszek, jakoteż zadanie baonu było niewiadomem; baon miał się zakwaterować i czekać dalszych rozkazów. O położeniu własnych oddziałów nie wiele też wiedziano. Ogromne tylko masy kawalerji Budiennego koncentrować się miały gdzieś na południe w rejonie Pulin - Horoszki.
...tu następuje opis krwawej bitwy z przeważającymi siłami wroga - opowieść tak kończy mój dziadek:
Położenie staje się krytycznem. Nieprzyjaciel grozi baonowi całkowitym odcięciem./.../Trzykrotnie szarżowały szwadrony kawalerji nieprzyjacielskiej, za każdym jednak razem krwawo zostały odparte. Jeszcze raz bolszewikom udaje sie wtargnąć do wsi i zająć szkołę. Niedługo cieszą się swym sukcesem. Silne bowiem swem uderzeniem, rozpaczliwie przeprowadzane ostatkiem sił kontrataki odwodów i świeżo przybyłych posiłków - osadziły wreszcie - koło godziny 21-szej - nieprzyjaciela na miejscu.
Złamany fizycznie a raczej moralnie rozpaczliwą i upartą obroną małej garstki, bo zaledwie czterystu bagnetow liczącej, cofnął się nieprzyjaciel w kierunku na Zielnicę... Nad ranem następnego dnia został baon zluzowany przez baon 1 pp.Legionów.
Tuż przed rozdziałem autorstwa mojego dziadka jest tekst pułkowej pieśni:
Nie zmoże wróg,
Nie zmoże Polski wróg
Dopóki broń,
Dopóki w dłoniach broń,
A w sercach Bóg,
Matka - Ojczyzna, Bóg.
A teraz skłoń
Przed Znakiem naszym skroń!
W tym dniu wspomnijmy bohaterów, często anonimowych, tamtych dni, bo pamiętajmy, że wolność nie jest dana raz na zawsze...
Idą, idą pochody, dokąd idą,
których prowadzi jak wygnańcow laski
ląd krążący po niebie. A może
niebo po lądzie dmące piaskiem
tak kształt ich zasypuje. Jak noże
giną w chleb pogrążone - tak oni
z wolna spływają. Piach ich pokrywa.
Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni.
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z
opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 –
recepcja), a także na nasz profil na
Facebooku oraz
Twitterze
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.