Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Jakim cudem niektóre tramwaje są dopuszczone do jazdy?

  • Od Was
  • date_range Wtorek, 2015.06.09 08:29 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:21 )
Od dłuższego czasu codziennie, korzystam z komunikacji miejskiej. Jeżdżę głównie tramwajami. Nie ma tygodnia, żeby nie było kilku przypadków awarii drzwi w tramwaju linii 52. Wtedy takie drzwi trzeba zamykać za pomocą buta, a i tak nie zawsze się to udaje i motorniczowie muszą drzwi wyłączać. Ostatnio w tramwaju tej linii odlatywały elementy obrotnicy.

fot: Sebastian Kolemba

Od Was: Jakim cudem niektóre tramwaje są dopuszczone do jazdy?

Jednak to, co miało w poniedziałek miejsce w tramwaju linii 4 to już szczyt, który przepełnił czarę goryczy. Wsiadłem do  tramwaju na przystanku Bagatela i chciałem dojechać do ronda Kocmyrzowskiego. Już na pierwszy rzut oka trzeci wagon nie działał dobrze, nie dało się otworzyć pierwszych drzwi za pomocą przycisku. Wsiadłem drugimi drzwiami, ale ponieważ był tłok, to po kilku przystankach przeszedłem do przodu wagonu. Pomiędzy rondem Mogilskim i ul. Cystersów drzwi otwarły się samoistnie w czasie jazdy!!!

Musiałem użyć dużej siły, by nogą domknąć drzwi (rękami się trzymałem poręczy). Na przystanku Cystersów pobiegłem do pierwszego wagonu i powiedziałem motorniczemu, że drzwi sie nie otwerają a teraz w czasie jazdy otwarły się samoistnie. Motorniczy jechał jeszcze tak do ul. Bieńczyckiej. Na ulicy Bieńczyckiej wysiadł i poszedł sprawdzić. Trzy razy wysiadał z szoferki i ponownie wsiadał. W końcu stwierdził, że koniec kursu z powodu awarii.

Pytanie jakim prawem taki tramwaj został dopuszczony do ruchu?!?!

Telefonuję więc do MPK na infolinię 19285 o godz. 17:09. Wybieram jedynkę (zgłaszanie wypadków i usterek), po chwili odbiera jakiś bełkotliwy głos, który nawet nie potrafi się przedstawić. Zgłaszam mu problem - streszczam sytuację jednocześnie opowiadając o innych przypadkach. Pan dyspozytor nie widzi w tym nic nieprawidłowego. Twierdzi, że usterki się zdarzają. Na co ja, że "pozabijacie ludzi". Na co Pan ze stoickim spokojem odpowiada, że żadnego wypadku śmiertelnego nie było, (nikogo jeszcze nie zabili) i jak chcę mogę to zgłosić do prokuratury, wtedy zobaczymy.

Dzwonię na 997, żeby policja może zaczęła kontrolować stan techniczny tramwajów, ale niestety jest zajęte... Przecież regularnie jeździ tymi środkami lokomocji wiele tysięcy osób. Płacimy za przejazd, ja regularnie kupuję kartę, a za to otrzymujemy takie dziadostwo.

Dodatkowo czuje się dyskryminowany ponieważ na pętle os. Piastów jeżdżą gorsze składy (stare) niż np. do pobliskich Mistrzejowic.

Przypominamy: to nie jest artykuł redakcji Radia Kraków. Został nadesłany przez słuchacza. Chcesz się podzielić jakąś informacją? Zobaczyłeś coś ciekawego dotyczącego Krakowa, Małopolski i mieszkańców naszego regionu? Tu możesz skorzystać z naszego formularza.

 

Sebastian Kolemba

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię