Panie profesorze, co jest wrogiem naszej odporności?
Na pewno złe nawyki dotyczące trybu życia, sposobu odżywiania, brak ruchu, wynikający często z naszej pracy, papierosy, alkohol.
Jak w najprostszy sposób zadbać o odporność organizmu?
Przede wszystkim jeść jak najwięcej świeżych owoców i warzyw. Teraz praktycznie przez cały rok mamy do tego dostęp, więc trzeba z tego korzystać. Po drugie - ruch. Nie ma znaczenia, czy jest ciepło, czy zimno, trzeba organizm hartować i dotyczy to zarówno dorosłych jak i dzieci. Warto zadbać o to, by codziennie chociaż przez kilkadziesiąt minut pospacerować, zwłaszcza, że w okolicach Krakowa, w którąkolwiek stronę byśmy się udali, mamy naprawdę piękne tereny. Po trzecie, bardzo ważne, trzeba się szczepić.
Często słyszy się takie opinie: zaszczepiłem się przeciw grypie i zachorowałem. Z czego to wynika?
Wynika to najczęściej z tego, że ta osoba w momencie szczepienia mogła już być zakażona tym wirusem lub podobnym wirusem powodującym przeziębienie. Po okresie wylęgania ujawniły się objawy.
Zatem zdrowo jemy, ruszamy, się, wypoczywamy aktywnie, rzucamy albo przynajmniej ograniczamy nałogi i pamiętamy o szczepieniach.
Szczepimy się, bo warto, bo wielu chorób zakaźnych nie ma, dlatego, że zostały wprowadzone szczepienia. Jeśli załamie się program szczepień, to te choroby niestety wrócą.