Pod koniec marca, gdy przeprowadzono pierwsze badanie, w jakiś sposób uchodźcom pomagało 56% ankietowanych. Dwa miesiące później ta liczba spadła do 47%. "Pomagamy trochę mniej. Jesteśmy zmęczeni tematem wojny. Sytuacja ekonomiczna też wpływa na nasze wybory. Do tego jesteśmy przed wakacjami. Nasze głowy są w nieco innym miejscu. Spadek zaangażowania nie jest dla nas zaskoczeniem" - mówi Magdalena Łukasik ze Stowarzyszenia Wiosna.

Jej zdaniem 47% to nadal bardzo dużo i jest to powód do radości. W badaniu pytano też o powody pomagania i uczucia im towarzyszące. Odruch serca i współczucie to dominujące odpowiedzi. "Poczucie niesprawiedliwości, z którą trzeba coś zrobić, więc działamy. Jest nam łatwo pomyśleć, że to mogło spotkać nas. Te uczucia łatwo się katalizują w formie pomagania" - dodaje Łukasik.

Wyczerpywanie się pomocy widać też w inicjatywie Zupa dla Ukrainy. Tam wolontariusze do pierwszych dni wojny przygotowywali dla Uchodźców ciepłe posiłki. "Na pewno jest mniej osób, które gotują zupę. Przestaliśmy wysyłać zupy na Ukrainę, bo nie mamy jej tyle. Dawniej były weekendy, że ze składy w Ukrainę wychodziło 600-1000 litrów zupy" - mówi Kataryna Pilitowska, jedna z koordynatorek akcji.

Dodatkowo przy siedzibie "Zupy" działa bezkosztowy sklepik dla uchodźców. Półki świecą jednak pustkami. "Na początku działalności Zupy otworzyłyśmy zrzutkę. Dobiliśmy do 366 tysięcy. Zostało nam niewiele ponad 20 tysięcy. To znaczy, że sklepik będę mgła utrzymać do poniedziałku. Potem, jeśli nie dostaniemy jakiejś dotacji, będziemy musieli wygaszać tę inicjatywę. Liczymy się z tym, że od lipca ta inicjatywa przestanie działać" - dodaje Pilitowska.

Również sami wolontariusze widzą zmianę, o której mówi raport stowarzyszenia wiosna. "Ludzie zaczynają się negatywnie nastawiać. Słyszymy głosy, że zabierają nam pracę. To przykre. Czasem widać strach w oczach tych ludzi" - mówi wolontariuszka Alina.

Twórcy raportu zwracają też uwagę na to, że potrzeby się zmieniają więc i pomoc musi być inaczej organizowana. "3 miesiące temu trzeba było robić kanapki, naleśniki i stać na dworcu. Teraz ci ludzie są już od 3 miesięcy w Polsce i próbują sobie życie poukładać. Potrzebują nieco innego wsparcia" - tłumaczy Magdalena Łukasik.

Stowarzyszenie wiosna w ramach podsycania ognia pomocy zorganizowało Solidarna Paczkę. To nadzwyczajna odsłona akcji dobroczynnej znanej pod nazwą Szlachetna Paczka. W bazie paczki na pomoc czeka jeszcze pół tysiąca ukraińskich rodzin, które zamieszkały w Polsce.

Wolontariusze wymieniają też aktualne najpilniejsze potrzeby. To głównie letnie ubrania, żywność i woda.

Autor:    Katarzyna Maciejczyk    Data utworzenia:  08.06.2022 12:19:27
Data : 08.06.2022
Temat : Pomoc CND

Prawie co drugi Polak deklaruje, że pomaga uchodźcom z Ukrainy - to dobra wiadomość. Zła jest taka, że liczba osób zaangażowanych w Pomoc spada. - To wnioski z badań i raportu przygotowanego przez stowarzyszenie Wiosna. Jak te dane przekładają się na rzeczywistą pomoc sprawdzała dziś nasza reporterka - Katarzyna Jabłońska.

8pomocCND w CND

Wolontariusze wymieniają też aktualne najpilniejsze potrzeby - to głównie letnie ubrania, żywność i woda.


Pod koniec marca, gdy przeprowadzono pierwsze badanie, w jakiś sposób uchodźcom pomagało 56% ankietowanych. Dwa miesiące później ta liczba spadła do 47%.
-----
Mówi Magdalena Łukasik ze Stowarzyszenia Wiosna i zaznacza, że 47% to nadal bardzo dużo i jest to powód do radości. W badaniu pytano też o powody pomagania i uczucia im towarzyszące. Odruch serca i współczucie to dominujące odpowiedzi.
----
Wyczerpywanie się pomocy widać też w inicjatywie Zupa dla Ukrainy. Tam wolontariusze do pierwszych dni wojny przygotowywali dla Uchodźców ciepłe posiłki.

Mówi Kataryna Pilitowska - jedna z koordynatorek akcji. dodatkowo przy siedzibie Zupy działa bezkosztowy sklepik dla uchodźców. Półki świeca pustkami - przyznaje wolontariuszka.
---
Również sami wolontariusze widzą zmianę, o której mówi raport stowarzyszenia wiosna.
---
Mówiła Alina - wolontariuszka. Twórcy raportu zwracają też uwagę na to, że potrzeby się zmieniają więc i pomoc musi być inaczej organizowana.
---
Stowarzyszenie wiosna w ramach podsycania ognia pomocy zorganizowało Solidarna Paczkę - to nadzwyczajna odsłona akcji dobroczynnej znanej pod nazwą Szlachetna Paczka. W bazie paczki na pomoc czeka jeszcze pół tysiąca ukraińskich rodzin, które zamieszkały w Polsce. - Katrayzna Jabłońska-  Radio Kraków.