Jak małopolskie szpitale działają w szczycie czwartej fali pandemii?

Kraków

W krakowskich szpitalach zabiegi planowane wciąż są wstrzymane, a największym problemem jest niewielka liczba wolnych łóżek covidowych. Mimo to, placówki starają się, aby na bieżąco udzielać pomocy wszystkim wymagającym nagłych interwencji.

Władze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie podkreślają, że pandemia nie spowodowała, że pacjenci przestali zapadać na inne choroby, dlatego szpital robi wszystko, aby pomóc każdemu choremu.

Największym problemem jest ograniczona liczba łóżek na oddziałach internistycznych, ale personel stara się temu zaradzić, organizując dostawki, tak aby pacjenci nie byli odsyłani w inne miejsca.

Dyrekcja szpitala podkreśla, że mimo trudnej sytuacji związanej z pandemią - nie zamierza segregować chorych, dlatego też pozostałe oddziały pracują normalnie. Nie ma też ograniczeń w działaniu poradni. Jak dowiedziała się reporterka Radia Kraków - pacjenci mogą być proszeni o cierpliwość, w niektórych przypadkach terminy mogą być przesuwane o kilka dni, ale szpital robi wszystko, aby każdy potrzebujący pomocy medyków - mógł z niej skorzystać.

Lekarze apelują też do pacjentów - zwłaszcza onkologicznych - aby nie odkładali wizyt i konsultacji, tylko zgłaszali się do placówki. Szpital podkreśla też, że wszyscy chorzy trafiający do lecznicy w nagłych przypadkach nie muszą obawiać się tego, że będą musieli czekać na pomoc.

Sądecczyzna

Pomimo pandemii w szpitalach w regionie sądeckim większość oddziałów działa normalnie i bez ograniczeń - zapewniają dyrektorzy placówek z Nowego Sącza i Limanowej. W obu szpitalach wprowadzono jednak ograniczenia planowych zabiegów chirurgicznych. Na pomoc pacjenci mogą liczyć tylko w pilnych przypadkach.

Największe ograniczenia związane z rosnącą liczbą chorych na Covid w Nowym Sączu i Limanowej dotyczą właśnie chirurgi ogólnej i urazowej. W Nowym Sączu cały oddział chirurgii przyjmuje tylko zakażonych koronawirusem. Pilne przypadki wymagające operacji przekazywane są na oddział chirurgii onkologicznej. Planowe zabiegi są teraz tutaj całkowicie wstrzymane.

W Limanowej planowe operacje są przeprowadzane, ale - jak informuje dyrektor placówki Marcin Radzięta - ich liczba została znacząco ograniczona. Do zabiegów i operacji pacjentów kwalifikuje się tam, oceniając poziom zagrożenia dla ich zdrowia i życia, jeśli operacja zostanie przełożona. W obu szpitalach łóżka przygotowane dla chorych na covid są w tej chwili w całości zajęte. W Limanowej jest tak już od ponad tygodnia. W Nowym Sączu trzech pacjentów, dla których zabrakło miejsc oczekuje właśnie na przyjęcie na szpitalnym oddziale ratunkowym. Szpital szuka też dla nich miejsca w innych placówkach, ale to jest w ostatnich dniach coraz trudniejsze.

Tarnów i okoliczne miasta

Szpital w Dąbrowie Tarnowskiej w całości został przekształcony w tak zwany szpital covidowy, a to oznacza, że wszystkie z ponad 180 łóżek, które mają do dyspozycji lekarze - są przeznaczone na leczenie pacjentów, u których wykryto koronawirusa. I to właśnie tu przywożeni są pacjenci w pierwszej kolejności.

W szpitalu imienia św. Łukasza już teraz ograniczono część zabiegów. Ta placówka zgodnie z ustaleniami z wojewodą jest szpitalem rezerwowym. Wszystkie tak zwane "zabiegi planowane" zostały tu wstrzymane. Kiedy będą mogli z nich skorzystać pacjenci - na razie nie wiadomo. Praca w wielu oddziałach jest ograniczona. Bez zmian pracują te, które związane są z ratowaniem życia - takie jak chirurgia czy interna. Podobnie jest na oddziałach onkologicznym i radioterapii. Spore ograniczenia są natomiast w działaniu na przykład ortopedii.

Z trzech okolicznych szpitali najlepiej mają pacjenci szpitala im. Edwarda Szczeklika. Tu wszystkie zabiegi wykonywane są planowo. Nie ma także ograniczeń w działaniu oddziałów. W placówce funkcjonują dwa oddziały covidowe - jeden dla dorosłych i jeden dla dzieci.

Małopolska Zachodnia

217 pacjentów z covid-19 przebywa dziś w szpitalach w Chrzanowie i Oświęcimiu. Placówki przekształcają kolejne odziały, aby leczyć pacjentów z koronawirusem.

Dyrektor szpitala w Oświęcimiu Edward Piechulek powiedział Radiu Kraków, że teraz żaden szpital nie działa normalnie. Placówki starają się jednak przyjmować wszystkich potrzebujących pomocy. W Oświęcimiu do odwołania zamknięto oddział rehabilitacji neurologicznej. Łóżka dla pacjentów z covid-19 przygotowano też w salach jednego z trzech oddziałów internistycznych. Dwa pozostałe działają normalnie. Zamknięta jest ginekologia, ale normalnie funkcjonuje oddział położniczy, który w razie potrzeby przyjmuje pacjentki. W Chrzanowie działa już pięć oddziałów covidowych. Utworzono je, dostawiając łóżka do tych oddziałów, gdzie można było wyznaczyć specjalne strefy. Ograniczone są tylko przyjęcia na oddział urologiczny. W Chrzanowie normalnie działa oddział wewnętrzny, chirurgia, ortopedia, pediatria, pulmonologia i psychiatria.

Gorlice

Największe ograniczenia wprowadzono na oddziałach internistycznych. Wstrzymano tu przyjęcia oraz planowe zabiegi. Zarówno oddział internistyczno-kardiologiczny jak i  endokrynologiczny są główną bazą, gdzie leczą się pacjenci covidowi. Zabiegi planowe zostały również wstrzymane na chirurgii i ortopedii. Jak informuje dyrektor szpitala Marian Świerz, kilkanaście łóżek zostało przeniesionych na inne oddziały dla tak zwanych pacjentów niecovidowych ostrych, aby tam prowadzić proces leczenia. Zgodnie z decyzją wojewody w szpitalu jest przygotowanych ponad 100 łóżek dla pacjentów covidowych. g najświeższych danych prawie wszystkie są już zajęte.

Dostałeś skierowanie do szpitala? Nie musisz być zaszczepiony

Coraz więcej zgłoszeń fałszowania paszportów covidowych trafia do NFZ. Rzeczniczka małopolskiego NFZ jednak uspokaja: szczepienie nie jest warunkiem przyjęcia do szpitala. Podobnie działają gabinety POZ, a lekarze nie mogą się "salwować" teleporadą.

Polecamy rozmowę Joanny Gąski z Aleksandrą Kwiecień

Aleksandra Kwiecień: Żaden szpital nie ma prawa odmówić przyjęcia osoby, która jest niezaszczepiona przeciwko koronawirusowi