I'll be Bach

Upał wdarł się do Krakowa, więc może takie śpiewanki zaproponuję:

620 lat temu. 26 lipca 1400 roku, odbyły się pierwsze wykłady akademickie w budynku Collegium Maius. Uniwersytet średniowieczny, z wszystkimi czterema wydziałami, zorganizowany na wzór paryski.

"UJ - najstarsza uczelnia w Polsce i jedna z najstarszych na świecie; odpowiedzialna za obecność studentów w Krakowie - za co zresztą władze Uniwersytetu już wielokrotnie przepraszały. Studiowali tutaj m.in. Jagiełło, Sokrates, Erasmus i Kopernik. Jak dowodzą ostatnie badania historyczne, przez jakiś czas właśnie na tej zacnej uczelni wiedzę zgłębiali Wars i Sawa. Odpadli jednak po pierwszym roku i wrócili na Mazowsze, gdzie założyli jakieś miasto" - tak pisali bracia Minkiewiczowie w zabawnej parodii przewodnika po Krakowie "Co to jest wątośle?".

Mój kolega twierdzi, że studiował tu też syn Erasmusa, niejaki Comenius. Po Sawie studia podjęła niejaka Nawojka, ale uznawszy, że studiując europeistykę, nie osiągnie sukcesu w życiu, spróbowała swoich sił w branży hotelarskiej. Założony przez nią pensjonat funkcjonuje do dzisiaj. Kontynuując wątek kobiecy na UJ, warto dodać, że godność rektora pełniła kiedyś kobieta. Była Włoszką, nazywano ją Magnifica, ale ponieważ otrzymała licencję na wykładanie politologii, zmieniła imię na Magnificencja.

Na pytanie - Czy Erasmus był w Krakowie na Erasmusie? -odpowiadam - Nie, udawał Fausta. :)

Istnieje przekaz mówiący, że słynny Niemiec-Faust studiował w Krakowie i tu podpisał pakt z diabłem. Pan Goethe napisał o nim słynną sztukę.

Takim Faustem naszych czasów jest Mick Jagger, który skończył ostatnio 77 lat. Musiał podpisać z Mefistem jakiś pakt, bo mimo wieku tryska młodzieńczą energią. Jak uroczo wyglądał, gdy miał 3 lata.

A gdy pan Jagger miał te 3 latka, do Krakowa przywieziono zbiory berlińskie, czyli zbiory dawnej Pruskiej Biblioteki Państwowej, Znajdują się one obecnie w Bibliotece Jagiellońskiej, która do XX wieku znajdowała się w Collegium Maius.

Zbiory ten obejmuje m.in. manuskrypty Goethego, Mozarta, Beethovena czy Bacha.

À propos Bacha - dziś mija rocznica jego śmierci.

Wprawdzie kantata 82 przeznaczona jest na 2 lutego, ale szczególnie brzmi dziś w dniu 270. rocznicy śmierci kompozytora. ("Bach sollte nicht Bach, sondern Meer heissen!"). Szczególnie ten fragment.

Mój Boże, kiedyż to się stanie.
Że się w ostatnią udam drogę?
Tu w zimnym piasku spocząć mogę,
Lecz kiedyż u Ciebie spocznę, Panie?
Ze światem już się pożegnałem przecie:
Dobranoc, świecie!
Na śmierć się moją już raduje.
Ach! Już napotkać bym ją rad.
Śmierć mnie od biedy wyratuje.
Którą mnie związać pragnie świat.

Zaczęliśmy od Jeremiego Przybory, a nawiążemy do niego jeszcze na koniec. Był bowiem pan Jeremi wielkim melomanem i miłośnikiem muzyki Jana Sebastiana. Często nawiązywał do tego w swych opowiadaniach - np. w tym: "Partita na skrzypce i kroki".