- Bilans z tego roku jest gorszy. W tamtym roku odnotowaliśmy tylko 70 takich pożarów. W tym roku sprzyja aura, wysoka temperatura. To spowodowało, że zdarzeń było dużo. Większość to były umyślne podpalenia, szczególnie w porze nocnej - wylicza Dariusz Surmacz, oficer prasowy gorlickich strażaków.
Za wypalanie traw grozi kara nawet do 5 tysięcy złotych. W przypadku zagrożenia zdrowia i życia ludzi, czy znacznych szkód materialnych, sąd może skazać sprawcę pożaru na 10 lat więzienia.