Według policji do śmiertelnego wypadku drogowego doszło około godziny 6.50 na ul. Bieckiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że osobowe audi potrąciło tam pieszego, 50-letniego mieszkańca powiatu gorlickiego, który poruszał się poboczem lub drogą, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. W wyniku odniesionych obrażeń ofiara zmarła na miejscu.
Na miejscu wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która, pod nadzorem prokuratora, dokonała oględzin i zabezpieczyła ślady zdarzenia, ciało mężczyzny zostało także zabezpieczone do dalszych badań.
Asp. szt. Gustaw Janas potwierdził PAP, że w godzinach przedpołudniowych w związku z wypadkiem zgłosił się na policję 64-letni mężczyzna, mieszkaniec Nowego Sącza. "Są wykonywane z nim czynności pod kątem ustalenia, czy miał związek z tym porannym zdarzeniem" - wskazał rzecznik.
Jak dodał, na jednym z parkingów w Gorlicach zostało też zabezpieczone uszkodzone audi, należące do tego mężczyzny. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gorlicach.
Portal Gorlice24, powołując się na Sławomira Korbelaka, prokuratora Prokuratury Rejonowej w Gorlicach, podał w piątek, że zatrzymany mężczyzna to lekarz gorlickiego szpitala. "Jest podejrzewany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, nieudzielenie pomocy i – trzeba to jasno powiedzieć – ucieczkę z miejsca zdarzenia. W chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy" - przekazał portalowi prokurator.
Według niego, samochód należący do mężczyzny został zabezpieczony na szpitalnym parkingu, a jego uszkodzenia jednoznaczne wskazują na to, że brał on udział w wypadku.
"Na jutro są zaplanowane dalsze czynności procesowe w tej sprawie" - zapowiedział prok. Korbelak w portalu Gorlice24.