Sąd rejonowy w Gorlicach skazał Mariana W. na karę trzech lat i sześciu miesięcy więzienia w systemie terapeutycznym.
Działając w krótkich odstępach czasu, wykonując z góry powzięty zamiar pobudzenia seksualnego oraz zaspokojenia swojego popędu seksualnego, nadużywając stosunku zależności występującego między kapłanem a ministrantem, kapłanem a lektorem, wielokrotnie doprowadził małoletniego do podania się innym czynnościom seksualnym opisanym w akcie oskarżenia. Czym spowodował u pokrzywdzonego średni rozstrój na zdrowiu w postaci psychicznych konsekwencji wykorzystywania seksualnego dzieci
- mówiła w uzasadnieniu sędzia Ewa Pyrz.
Marian W. ma też zapłacić 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia, nie będzie mógł pracować z dziećmi przez 15 lat. Wyrok jest nieprawomocny. Na sali rozpraw był obecny jedynie prokurator. Oskarżony i obrona nie stawili się.
Prokurator wnosił o wymierzenie kary czterech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, orzeczenie 15 lat zakazu pełnienia funkcji związanych z edukacją i opieką nad małoletnimi oraz zadośćuczynienie w wysokości 50 tysięcy złotych. Obrońca oskarżonego wniósł o uniewinnienie - przekazał Bogdan Kijak rzecznik sądu okręgowego w Nowym Sączu.
Były duchowny został już nieprawomocnie skazany w Nowym Targu – w 2024 roku usłyszał, między innymi, wyrok 12 lat więzienia za seksualne wykorzystanie ośmiu chłopców.