- A
- A
- A
Pożar XVI-wiecznego kościoła w Libuszy koło Gorlic. Zabytek całkowicie spłonął. ZOBACZ ZDJĘCIA
Strażacy skończyli dogaszanie pożaru zabytkowego XVI-wiecznego kościoła w Libuszy pod Gorlicami. Akcja trwała 7 godzin, a brało w niej udział aż 150 funkcjonariuszy. Jeden z nich został ranny. Na miejscu pracuje jeszcze policja i biegli, którzy starają się ustalić, co było przyczyną pożaru. Drewniany budynek spłonął niemal doszczętnie, a pod uwagę brane są dwie wersje: zwarcie instalacji elektrycznej, albo... podpalenie.Zdaniem byłego proboszcza parafii w Libuszy ks. Wiesława Bodziocha, bardziej prawdopodobne jest podpalenie, bowiem w zabytkowym kościele instalacja elektryczna służyła jedynie do zasilania systemu alarmowego. Jak przypomniał, świątynia spłonęła równo 30 lat temu, w nocy z 14 na 15 lutego 1986. Wtedy podpalił ją chory psychicznie mężczyzna.
Drewniana konstrukcja natychmiast stanęła w płomieniach. Temperatura była tak wysoka, że strażacy nie mogli podjechać blisko pożaru, co znacznie utrudniało akcję gaśniczą. Policja i prokurator wyjaśniają teraz przyczyny pożaru. "Obudziliśmy się w nocy i wszystko już stało w ogniu. Drugi raz to przeżywamy. Pierwszy pożar wybuchł bodaj 15 lutego 1986 roku. Piękna polichromia, tryptyk, spłonęło wszystko. Szkoda. Ludzie tu śluby brali, dzieci chrzcili" - mówią Radiu Kraków mieszkańcy.
„Po raz drugi dotyka nas tak bolesne zdarzenie. 30 lat temu zniszczenia były jednak mniejsze, zachowały się m.in. ściany. Teraz od połowy prezbiterium do wieży jest ruina” - powiedział PAP ks. Bodzioch. Przypomniał, że rekonstrukcja drewnianego kościoła zaczęła się w 1995 r. i zakończyła się dopiero kilka lat temu. Finansowana była głównie z funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Kościół Narodzenia NMP w Libuszy znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce. Uznawany był za jeden z najpiękniejszych kościołów drewnianych w Polsce. Zbudowano go ok. 1513 r.
Uwagę badaczy sztuki zwracała nie tylko malownicza architektura, ale przede wszystkim bogate wyposażenie wnętrza: malowidła ścian i stropów, ołtarz tryptykowy oraz inne sprzęty gotyckie i barokowe. Z pożaru w 1986 r. ocalała jedynie zakrystia, nadpalone ściany i piękny krzyż ludowy. Po odbudowie wnętrze przekryto stropami płaskimi, odtworzono oba portale późnogotyckie zamknięte łukiem o wykroju w tzw. ośli grzbiet. Ściany kościoła pokryto gontem.
źródło:
(Marta Jodłowska/Marcin Koczyba/PAP/ko)
Komentarze (0)
Najnowsze
-
20:11
Co zostawią po sobie populiści? Wielkie budowy, absurdalne projekty i Państwo Środka
-
20:10
Niedosyt przy Reymonta. Wisła dzieli się punktami ze Stalą Rzeszów
-
19:19
Bardzo trudne warunki na małopolskich drogach! Pada śnieg, jest ślisko
-
18:35
Czy jesteśmy niebinarni jak motyle?
-
17:42
Bruk-Bet gromi rywali w Kołobrzegu. Cztery gole Kacpra Karaska!
-
17:17
Piędzik przedzimek – motyl, który zwiastuje zimę
-
14:05
W pomaganiu ważna jest ciągłość
-
14:05
Łucja Malec - Kornajew pokazuje swój Kraków
-
14:05
Seniorzy ją rozczulają
-
14:05
Stara się leczyć traumę transgeneracyjną
-
14:05
Wystawia sztuki na osiedlach, na klatkach schodowych, w oknach, by być bliżej ludzi
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze