Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i narażenia pozostałych domowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania u nich ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Na szczęście nikt nie został poszkodowany w pożarze, wszyscy zdążyli wyjść z domu. W czasie zdarzenia podpalacz był pijany.